Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

Kontuzja w Anglii. Raul Jimenez zderzył się z Davidem Luizem: Arsenal - Wolves - Premier League

Emil Riisberg

29/11/2020, 20:31 GMT+1

Raul Jimenez, napastnik Wolves, podczas niedzielnego meczu angielskiej ekstraklasy z Arsenalem zderzył się głową z obrońcą rywali. Boisko opuścił na noszach i jeszcze w trakcie meczu został przetransportowany do szpitala. - Jest przytomny i odpowiada na pytania - mówił po spotkaniu jego trener.

Foto: Eurosport

Jimenez jest napastnikiem. W piątej minucie spotkania znalazł się jednak we własnym polu karnym, aby pomóc drużynie przy rzucie rożnym rywali. Gdy piłka została zagrana, ruszył w jej stronę. Pech chciał, że to samo zrobił brazylijski obrońca Arsenalu Daid Luiz. Wyskoczyli obydwaj, ich głowy spotkały się w powietrzu.
Jeden i drugi runął na ziemię, ale od razu było widać, że tym, który ucierpiał bardziej był Jimenez. Luiz szybko usiadł na murawie, tymczasem Mesykanin leżał na niej bez ruchu. Jego zaniepokojeni koledzy zaczęli nerwowo wzywać pomoc.


Zawodnikami zajęły się służby medyczne. Brazylijczykowi założono na krwawiącą głowę opatrunek, ale cały czas nie wiadomo było jakich obrażeń doznał Jimenez.
Piłkarzowi podano tlen, ostatecznie boisko opuścił po dziesięciu minutach, na noszach. Przy linii bocznej asystował mu wyraźnie przejęty sytuacją Luiz, którego pocieszali rywale.

Kibice czekają na wieści

"Paskudna kontuzja" - pisał tuż po zdarzeniu serwis BBC. Na razie nie wiadomo, jakich obrażeń doznał snajper "Wilków". Angielskie media dopiero po meczu uspokoiły, że odzyskał przytomność. Na konferencji informację tę potwierdził trener Nuno Espirito Santo. - Jest przytomny i odpowiada na pytania - zdradził Portugalczyk.
Mecz zakończył się wygraną gości 2:1. Luiz w drugiej połowie nie uczestniczył.
29-letni Jimenez to czołowy zawodnik Wolves. Od kilku sezonów najlepszy strzelec zespołu. W dziewięciu ligowych meczach obecnych rozgrywek zapisał na koncie cztery trafienia. Przez portal transfermarkt.de wyceniany jest na 40 milionów euro.
Autor: TG/po / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama