Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Kluby Serie A planują obniżenie zarobków piłkarzy o 20-30 procent - piłka nożna

Emil Riisberg

19/03/2020, 20:22 GMT+1

Piłkarze, występujący w klubach Serie A i Serie B, wkrótce będą musieli się pogodzić ze znaczną obniżką zarobków – tak twierdzi włoski dziennik "Corriere dello Sport". Najwięcej stracą ci, którzy mają najwyższe kontrakty. Gwiazdą i zarazem zawodnikiem z kolosalnymi zarobkami jest Cristiano Ronaldo z Juventusu.

Foto: Eurosport

"Wizja obcięcia zarobków piłkarzy, nad którą od kilku dni myślą właściciele klubów Serie A, jest coraz bardziej prawdopodobna. Zwłaszcza biorąc pod uwagę ostatnie słowa prezesa Włoskiego Związku Piłki Nożnej (FIGC) Gabriele Graviny" - czytamy w artykule "Corriere dello Sport".

20 lub 30 procent mniej

Gravina w rozmowie z Radio 24 stwierdził, że "obcięcie wynagrodzeń piłkarzy, nie jest już tematem tabu", jednocześnie dodając, że "musimy renegocjować niektóre kontrakty, także piłkarzy, by mówić jednym głosem". Jego zdaniem w ten sposób zawodnicy "wysłaliby jasny sygnał, zademonstrowali swoje wsparcie i solidarność" wobec klubów, które zaczynają zmagać się z dużymi problemami finansowymi.
Na piątek zaplanowano spotkanie przedstawicieli klubów zrzeszonych pod banderą Lega Calcio - chodzi o ekipy z Serie A i Serie B. Podczas obrad ma być również obecny prezes Zawodowego Związku Piłkarzy we Włoszech Damiano Tomassi. Obie strony chcą dojść do porozumienia, które będzie najmniej bolesne dla wszystkich.
Według "Corriere dello Sport" w grę wchodzi obcięcie zarobków zawodników o 20, a nawet 30 procent. Oczywiście, najwięcej straciliby ci, którzy mają najwyższe wynagrodzenie. Pod tym względem zdecydowanym liderem Serie A jest Cristiano Ronaldo z Juventusu Turyn. Portugalczyk zarabia 31 milionów euro netto. Gdyby nowe regulacje weszły w życie, to może stracić nawet 9 milionów z tytułu kontraktu.

Polacy też dostaną po kieszeni

Ucierpieliby również Polacy. Obecnie w kadrach zespołów Serie A jest ich piętnastu. Na największe pieniądze może liczyć bramkarz Juventusu Wojciech Szczęsny, który według nieoficjalnych informacji dostaje 6,5-7 milionów euro za sezon.
Koronawirus, który storpedował rozgrywki we Włoszech, a przede wszystkim normalne życie, może mieć również duży wpływ na przyszłość kilku zawodników, w tym Arkadiusza Milika. Napastnik reprezentacji Polski od niemal roku nie może dojść do porozumienia z SSC Napoli w kwestii nowego kontraktu. Zdaniem włoskich mediów domagał się podwojenia swoich zarobków do 4 milionów euro.
Inny piłkarz neapolitańskiego klubu Piotr Zieliński, także nie złożył podpisu pod nową umową, ale oprócz pieniędzy kwestią niezgody pozostaje wysokość kwoty odstępnego, na której umieszczenie w kontrakcie nalega właściciel Aurelio De Laurentiis. Ponoć chce, by klub zainteresowany sprowadzeniem polskiego pomocnika musiał zapłacić 80-100 milionów euro.

Mogą wrócić w maju

Decyzję o zawieszeniu piłkarskich rozgrywek we Włoszech podjęto 11 marca. Według pierwotnych ustaleń zawodnicy mieli wrócić na boisko 4 kwietnia, ale wobec coraz większej liczby osób zakażonych koronawirusem i ofiar, jest to niemożliwe. Aktualnie mówi się o powrocie w maju, ale bardzo prawdopodobne, że zmianie ulegnie format rozgrywek.
Wśród zakażonych nie brakuje piłkarzy: Daniele Ruganiego i Blaise Matuidiego z Juventusu, Manolo Gabbiadiniego czy Bartosza Bereszyńskiego z Sampdorii.
Autor: PO/dasz / Źródło: eurosport.pl, "Corriere dello Sport"
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama