Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Kevin De Bruyne straci dużo pieniędzy, jeśli zostanie w Manchesterze City - Premier League

Emil Riisberg

18/02/2020, 13:01 GMT+1

Nie ulega wątpliwości, że kara nałożona na Manchester City za złamanie Finansowego Fair Play UEFA może mieć poważny wpływ na przyszłość kluczowych piłkarzy. Jak informują belgijskie media, decyzję o zmianie barw klubowych rozważa pomocnik Kevin De Bruyne. Jeśli zostanie na Etihad, straci dużo pieniędzy.

Foto: Eurosport

30 milionów euro do zapłaty, a przede wszystkim zakaz gry w dwóch kolejnych edycjach Ligi Mistrzów i innych rozgrywkach pucharowych - taką karę kilka dni temu nałożyła UEFA na Manchester City. Powód? Klub zawyżał przychody od sponsorów, nierzadko będącymi organizacjami powiązanymi z właścicielami. Manipulowano również przy informacjach o rentowności i nie współpracowano z UEFA. To wszystko przełożyło się na wspomniane kary.

The Citizens będą walczyć

Zarząd The Citizens nie zamierza odpuścić i odwoła się do Trybunału Arbitrażowego do spraw Sportu. Według serwisu The Athletic wciąż aktualny mistrz Anglii jest przygotowany do ostrej walki i dysponuje masą dokumentów nie tylko na swoją obronę, ale również tych świadczących o nieprawidłowościach w innych klubach. Nieoficjalnie mówi się m.in. o Paris Saint-Germain.
Nie wiadomo jednak, czy sprawa zakończy się pomyślnie dla klubu z Etihad. Gdyby tak się nie stało, a dwuletnie zawieszenie występów w Champions League zostało utrzymane, to piłkarze mogą zacząć rozglądać się za nowymi pracodawcami. Wprawdzie nikt nie spodziewa się masowego odejścia zawodników, ale wątpliwe, by udało się zatrzymać wszystkie największe gwiazdy.

De Bruyne straci minimum 4 miliony

Jeden z najpopularniejszych dzienników w Belgii "Het Laatste Nieuws" twierdzi, że najbardziej niepewna przyszłość dotyczy Kevina De Bruyne'a. 28-letni pomocnik w styczniu 2018 roku podpisał nowy, sześcioletni kontrakt opiewający na 280 tysięcy funtów tygodniowo (przed odjęciem podatku) plus bonusy i wpływy ze sprzedaży praw do wizerunku.
Według dziennika właśnie brak gry w Lidze Mistrzów, który wiąże się również z pokaźnymi bonusami, jest tym, co najbardziej martwi Belga. Tylko za wejście do fazy grupowej tych rozgrywek De Bruyne ma gwarantowane prawie 2 miliony euro (1,5 mln funtów). Mało tego, za awans do finału miałby dostać dodatkowe pieniądze - milion euro. Oznacza to, że tylko w trakcie dwóch sezonów obowiązującego zawieszenia – bez gry w finale - straci przynajmniej 4 miliony euro.

Ostatnia szansa

Na tym nie koniec, bo powyższe kwoty dotyczą tylko pieniędzy z tytułu kontraktu. Do tego dochodzą jeszcze dodatkowe sumy od sponsorów i indywidualnych reklamodawców, którzy z każdym kolejnym sukcesem przelewają na konto piłkarza pokaźne kwoty.
Dlatego niewykluczone, że obecny sezon jest ostatnim, w którym De Bruyne może sięgnąć z City po Puchar Europy. Jednak najpierw zespół Josepa Guardioli musi pokonać w 1/8 finału Real Madryt. Co ciekawe, zdaniem bukmacherów to właśnie Królewscy - i FC Barcelona - powinni być najbardziej zainteresowani usługami reprezentanta Belgii.
Autor: PO / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama