Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

Katastrofa samolotu z piłkarzami Chapecoense. Zatrzymano kobietę z Boliwii - piłka nożna

Emil Riisberg

24/09/2021, 19:14 GMT+2

Brazylijska policja federalna zatrzymała obywatelkę Boliwii. Jej działania mogły szkodzić "bezpieczeństwu w przestrzeni powietrznej", przyczyniając się do katastrofy lotniczej, w której zginęło aż 71 piłkarzy brazylijskiego klubu Chapecoense. Samolot rozbił się w okolicach kolumbijskiego miasta Medellin w 2016 roku.

Foto: Eurosport

Jak podała w piątek policja, do zatrzymania Celii C.M. doszło w brazylijskim mieście Corumba, gdzie kobieta mieszkała po swoim nagłym wyjeździe z Boliwii w 2016 r. Kraj ten opuściła krótko po wielkiej tragedii.
Ze śledztwa wynika, że kobieta uzyskała w Brazylii status uchodźcy, argumentując, że jest "osobą prześladowaną w swojej ojczyźnie".

Ciężkie zaniedbania, w samolocie zabrakło paliwa

Tymczasem jak wynika z aktu oskarżenia wydanego w czwartek przez Najwyższy Sąd Federalny Brazylii Celia C.M. jest oskarżona o działania szkodzące "bezpieczeństwu w przestrzeni powietrznej". Prowadzący sprawę sędzia przychylił się też do wniosku wymiaru sprawiedliwości Boliwii, który od kilku lat poszukiwał kobiety.
Ze śledztwa, do którego dostęp miał portal G1 wynika, że oskarżona dopuściła się ciężkich zaniedbań dotyczących planu podróży samolotu z boliwijskiego Santa Cruz de la Sierra do Medellin. Według śledczych w maszynie przed katastrofą zabrakło paliwa.
picture

Foto: Eurosport

Zginęła niemal cała drużyna

Do tragicznego zdarzenia doszło 29 listopada 2016 r. w pobliżu położonej na przedmieściach Medellin miejscowości La Union. W wypadku maszyny Avro RJ-85 boliwijskich linii lotniczych LaMia zginęło 71 osób. Przeżyło sześciu pasażerów.
Wśród ofiar tragedii znaleźli się głównie piłkarze i działacze klubu Chapecoense lecącego na finał turnieju klubowej ligi Copa Sudamericana przeciwko kolumbijskiej drużynie Atletico Nacional. W katastrofie śmierć poniosło też 21 dziennikarzy oraz 9 członków załogi.
Autor: Skrz / Źródło: PAP, eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama