Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

Kamil Grosicki skomentował zaproszenie PZPN na mecz

Emil Riisberg

29/08/2018, 12:08 GMT+2

Żart, a może frustracja? PZPN opublikował na Twitterze zaproszenie na wrześniowe towarzyskie spotkanie Polska - Irlandia. Post skomentował ten, którego w kadrze nie ma.

Foto: Eurosport

Reprezentacja bez głównego żołnierza Nawałki - jeszcze niedawno byłoby to nie do pomyślenia. A jednak. Stery przejął Jerzy Brzęczek i zaskoczył od razu przy pierwszych powołaniach na mecze z Włochami i towarzyskim z Irlandią. Największa to nieobecność Kamila Grosickiego.

Znów ćwierka

Skrzydłowy Hull ma w tym sezonie za sobą tylko 20 minut gry w barwach Hull. I to najprawdopodobniej główna przyczyna takiego stanu rzeczy. Piłkarz bardziej zainteresowany jest zmianą klubu (mówi się o Panathinaikosie). W kuluarach mówi się też o innych grzechach "TurboGrosika": nie najlepszej sylwetce czy niepotrzebnych pyskówkach z kibicami na Twitterze.
Piłkarz zapowiedział, że na jakiś czas robi sobie przerwę od mediów społecznościowych. "Kochani, mam zakaz pisania, ale obiecuję, że wrócę tu do was" - zapowiedział 18 sierpnia. Podkreślił jednak, że szybko wróci.
Wprawdzie poniedziałkowych powołań nowego selekcjonera nie skomentował, ale w środę zareagował na zaproszenie PZPN za pośrednictwem portalu Łączy Nas Piłka na mecz z Irlandią. "Załatwicie bilet?" - napisał na Twitterze.

Kibice wściekli

Szybko odpowiedzieli kibice, którzy wciąż nie mogą zapomnieć o fatalnym występie Biało-Czerwonych na mundialu w Rosji.
"Możesz kupić jak każda zwyczajna osoba...", "Nie grasz, więc Cię nie stać?", "Weź, nie kompromituj się", "Kup sobie jak każdy kibic" - to tylko niektóre z komentarzy.
Było też nawiązanie do słynnej "afery biletowej": "Jakub Bileter Błaszczykowski ci załatwi u wujka" - napisał jeden z kibiców. Chodzi oczywiście o niefortunną wypowiedź Kuby po nieudanym dla polskich piłkarzy Euro 2012. Poskarżył się wtedy, że piłkarze nie byli traktowani w profesjonalny sposób przez PZPN i prezesa Grzegorza Lato. Twierdził, że on i jego koledzy nie mogli skoncentrować się na grze, bo musieli dbać o bilety dla najbliższych.
Czy Grosicki będzie dopingował kolegów z trybun we Wrocławiu? Ten mecz odbędzie się 11 września. Cztery dni wcześniej w Bolonii debiut Polaków w Lidze Narodów z Włochami.
Autor: lukl/twis / Źródło: sport.tvn24.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama