Dramat Juventusu w dogrywce. Porto w ćwierćfinale Ligi Mistrzów

Juventus - Dynamo Kijów w Lidze Mistrzów
Video: Getty Images Juventus - Dynamo Kijów w Lidze MistrzówJuventus - Dynamo Kijów w Lidze Mistrzówzobacz więcej wideo »Trening Juventusu przed starciem z Ferencvarosem
Video: SNTV Trening Juventusu przed starciem z FerencvarosemW czwartej kolejce fazy grupowej Ligi Mistrzów Juventus podejmie Ferencvaros. Zobacz przygotowania piłkarzy mistrza Włoch do tego spotkania.zobacz więcej wideo »Serie A: Juventus - Atalanta
Milan - Juventus
Juventus - Sassuolo
Juventus - Napoli w Superpucharze Włoch
Video: Getty Images Juventus - Napoli w Superpucharze WłochJuventus - Napoli w Superpucharze Włochzobacz więcej wideo »Trening Porto przed meczem z Juventusem
Video: SNTV Trening Porto przed meczem z JuventusemZobacz trening FC Porto przed rewanżowym starciem z Juventusem w 1/8 finału Ligi Mistrzów. W pierwszym spotkaniu portugalski zespół wygrał 2:1.zobacz więcej wideo »
Wielkie emocje w Turynie. Juventus przegrywał z FC Porto i był daleki od awansu do ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Zdołał jednak odrobić straty, doprowadzając tym samym do dogrywki. W niej oba zespoły strzeliły po golu, ale do następnej rundy awansowała ekipa z Portugalii.
Oglądaj sport w Eurosport Playerze. Trwa promocja
Juventus musiał odrabiać straty z Portugalii. W lutym mistrzowie Włoch przegrali na Stadionie Smoka 1:2. Honorowego gola, który może okazać się bezcenny w perspektywie awansu do kolejnej rundy, strzelił w końcówce meczu Federico Chiesa.
Szczęsny pokonany z karnego
Już od pierwszych minut rewanżu oba zespoły nie zamierzały grać na alibi. Piłka wędrowała z jednego pola karnego pod drugie.
Pierwszą znakomitą okazję zmarnował Alvaro Morata, trafiając z najbliższej odległości wprost w bramkarza gości. O sporym szczęściu mógł mówić Wojciech Szczęsny. Po jednym ze strzałów piłka wylądowała na poprzeczce jego bramki.
W 19. minucie Porto już się nie pomyliło. Najpierw jednak Merih Demiral z impetem wszedł w jednego z rywali, a sędzia Bjorn Kuipers bez zawahania wskazał na jedenasty metr. Do piłki podszedł Sergio Oliveira i kompletnie zmylił Szczęsnego.
Niecałe dziesięć minut później mógł być już remis. Znów przed szansą stanął Morata, ale i tym razem Hiszpan się pomylił. W sytuacji sam na sam lepszy okazał się Agustin Marchesin.
Juventus miał problem. Do przerwy przegrywał 0:1. W tej sytuacji, żeby doprowadzić przynajmniej do dogrywki, potrzebował dwóch goli.
Chiesa zapewnił Juve dogrywkę
Na szczęście druga połowa rozpoczęła się wręcz idealnie dla Starej Damy. Gospodarze dograli piłkę w pole karne, a tam kompletnie niewidoczny w pierwszej połowie Cristiano Ronaldo wyłożył ją Chiesie. Włoch nie zawiódł i idealnie zmieścił futbolówkę w okienku.
To był dopiero początek problemów Porto. W 54. minucie Mehdi Taremi obejrzał drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę. Powód? Niesportowe zachowanie – Irańczyk daleko wykopał piłkę po gwizdku sędziego.
Już w następnej akcji blisko dubletu był Chiesa. Skrzydłowy gospodarzy w pełnym biegu minął bramkarza, ale dogonił go Pepe. Po interwencji Portugalczyka piłka odbiła się od słupka i wyszła poza boisko.
Chiesa długo nie musiał jednak żałować zmarnowanej sytuacji. Zrehabilitował się błyskawicznie. Była 63. minuta, gdy precyzyjne dośrodkowanie wprost na jego głowę posłał Juan Cuardado, a 23-latek znakomicie złożył się do strzału głową. Bramkarz gości ponownie musiał wyciągać piłkę z siatki.
Skrzydłowy Juve jest pierwszym Włochem od 1999 roku, który strzelił dwa gole w fazie pucharowej Ligi Mistrzów. Wcześniej dokonał tego Filippo Inzaghi.
Wynik 2:1 oznaczał dogrywkę w tym meczu. Na ewentualną zmianę wyniku oba zespoły miały jeszcze pół godziny.
Juventus robił wszystko, by jej uniknąć. Swoich sił próbowali Adrien Rabiot, Morata, Chiesa, Ronaldo i Cuardado, ale zawsze czegoś brakowało. Najbliżej był Kolumbijczyk, ale trafił w poprzeczkę.
Zwycięski remis Porto w dogrywce
Oglądaliśmy więc dogrywkę. W jej pierwszej części wynik nie uległ zmianie, choć trzeba powiedzieć, że oba zespoły stworzyły dogodne okazje. Obaj bramkarze stanęli jednak na wysokości zadania. Szczęsny zatrzymał strzał głową z piątego metra Moussy Maregi, a Marchesin odważną interwencją wybił piłkę spod nóg szarżującego Ronaldo.
W drugich piętnastu minutach oglądaliśmy natomiast dwie bramki. Pierwszy cios zadał Oliveira, który znakomicie uderzył z rzutu wolnego. Portugalczyk strzelił po ziemi, tuż pod murem Juventusu. Szczęsny był kompletnie zaskoczony, próbował interweniować, ale nie dał rady.
Jego koledzy szybko odpowiedzieli. W 117. minucie Rabiot strzałem głową ponowie dał prowadzenie Juve. Wynik 3:2 nie dawał jednak awansu. Potrzebny był jeszcze jeden gol, ale piłkarzom Pirlo zabrakło już czasu.
Juventus Turyn - FC Porto 3:2 po dogrywce (2:1)
Awans FC Porto (4:4 w dwumeczu)
Bramki: Chiesa (49', 63'), Rabiot (117') - Oliveira (19' - z karnego, 115')