Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Juventus - Maccabi Hajfa, Benfica - PSG: wyniki i relacje. Liga Mistrzów 2022/23

Emil Riisberg

05/10/2022, 20:55 GMT+2

Juventus Turyn, z Wojciechem Szczęsnym w składzie, pokonał u siebie Maccabi Hajfa 3:1 w 3. kolejce Ligi Mistrzów. Arkadiusz Milik tym razem przesiedział mecz na ławce rezerwowych. W drugim spotkaniu grupy H ekipa Paris Saint-Germain zremisowała 1:1 z Benficą w Lizbonie. W środę swoje mecze bardzo pewnie wygrały m.in. Manchester City i Borussia Dortmund.

Foto: Eurosport

Drużyna Starej Damy w dwóch pierwszych meczach Ligi Mistrzów przegrała z PSG oraz z Benficą (dwukrotnie po 1:2). Piłkarze z Turynu zdawali sobie sprawę, że w środę muszą zwyciężyć na własnym boisku z Maccabi. Zespół z Izraela także przegrał w dwóch pierwszych spotkaniach grupowych.

Juventus górą z Maccabi

- Musimy być spokojni i świadomi trudności w Lidze Mistrzów - mówił przed meczem z Maccabi Szczęsny. - Wiemy, że potrzebujemy sześciu punktów w kolejnych dwóch meczach. Kluczowe jest, aby cały zespół grał dobrze w defensywie. Wtedy łatwiej jest atakować i stwarzać problemy rywalom - analizował reprezentant Polski.
Juventus od pierwszych minut dominował. Bardzo aktywny był Dusan Vlahović, który po 13 minutach mógł mieć na koncie już dwa gole. Za pierwszym razem jego uderzenie kapitalnie obronił Josh Cohen, a za drugim podejściem Serb fatalnie chybił.
Z czasem goście z Izraela zaczęli dochodzić do głosu, nie stworzyli jakiejś bardzo groźnej okazji, ale Szczęsny musiał kilka razy interweniować. W końcu na wysokości zadania w ataku stanęli także jego koledzy. W 35. minucie Angel Di Maria posłał świetne podanie do wbiegającego w pole karne Adriena Rabiota, a Francuz umieścił piłkę pod poprzeczką.
picture

Foto: Eurosport

Po zmianie stron najlepszy na boisku Di Maria ponownie doskonale wyłożył piłkę, tym razem Vlahoviciowi. Serb bez problemu wygrał w sytuacji sam na sam z bramkarzem.
Do końca meczu goście starali się zmienić niekorzystny wynik. Najpierw trafili w słupek, ale się nie poddawali. W 75. minucie Dean David minął w kontrze Szczęsnego i strzelił gola do pustej bramki. Polski piłkarz wyszedł przy tej okazji zdecydowanie za daleko na przedpole.
W Turynie zrobiło się nerwowo, bo goście mieli kolejne szanse. Sytuację ponownie uratował Di Maria, który z rzutu rożnego perfekcyjnie podał do Rabiota, a ten uderzył głową i ustalił wynik na 3:1.

PSG na remis z Benficą

W innym środowym spotkaniu grupy H doszło do starcia wicelidera - Benfiki z liderem - Paris Saint-Germain. Po dwóch pierwszych meczach oba zespoły miały komplet punktów.
Pierwsi gola strzelili goście, w 22. minucie. Jego autorem był Leo Messi po podaniu Neymara. Miejscowi wyrównali po bramce samobójczej Danilo.

Ostre strzelanie w grupie G

Dużo goli padło w środę w grupie G. Manchester City pokonał u siebie 5:0 FC Kopenhaga, z Kamilem Grabarą w bramce. Polski golkiper nie miał łatwego życia. Już w 7. minucie pokonał go niezawodny Erling Haaland. Norweg podwyższył także na 2:0. Do duńskiej bramki trafił jeszcze Riyad Mahrez (z karnego) i Julian Alvarez, a samobója dorzucił Dawit Czaczarawa.
Dużo działo się również w konfrontacji Sevilli z Borussią Dortmund. Zespół z Niemiec wygrał na wyjeździe 4:1, od początku mając inicjatywę. Na listę strzelców wpisali się kolejno: Raphael Guerreiro, Jude Bellingham, Karim Adeyemi i Julian Brandt. Gospodarze zdołali odpowiedzieć tylko raz, a autorem gola był Youssef En Nesyri.
Wyniki środowych meczów Ligi Mistrzów:
grupa E
FC Salzburg - Dinamo Zagrzeb 1:0
Chelsea FC - AC Milan 3:0
grupa F
RB Lipsk - Celtic FC 3:1
Real Madryt - Szachtar Donieck 2:1
grupa G
Manchester City - FC Kopenhaga 5:0
Sevilla - Borussia Dortmund 1:4
grupa H
Juventus Turyn - Maccabi Hajfa 3:1
Benfica Lizbona - Paris Saint-Germain 1:1
Wtorkowe mecze LM:

Grupa A
Ajax Amsterdan - SSC Napoli 1:6
Liverpool - Rangers FC 2:0

Grupa B
Club Brugge - Atletico Madryt 2:0
FC Porto - Bayer Leverkusen 2:0

Grupa C
Bayern Monachium - Viktoria Pilzno 5:0
Inter Mediolan - FC Barcelona 1:0

Grupa D
Olympique Marsylia - Sporting Lizbona 4:1
Eintracht Frankfurt - Tottenham 0:0
Autor: dasz / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama