Klinsmann nie pasował do Herthy. "Warunki były trudne, nie zgadzaliśmy się"

Klinsmann po raz pierwszy poprowadził trening Herthy Berlin
Video: Eurosport Klinsmann po raz pierwszy poprowadził trening Herthy BerlinNowym trenerem Herthy Berlin został Juergen Klinsmann. Dla 55-latka to powrót na ławkę szkoleniową po trzech latach przerwy. W środę mistrz świata z 1990 i mistrz Europy z 1996 roku poprowadził pierwszy trening w nowym klubie. Po 12 kolejkach Hertha zajmuje dopiero 15. miejsce w tabeli Bundesligi.zobacz więcej wideo »Krzysztof Piątek z premierowym golem dla Herthy Berlin
Video: Eurosport Krzysztof Piątek z premierowym golem dla Herthy BerlinKrzysztof Piątek w 39. minucie meczu 1/8 finału Pucharu Niemiec z Schalke 04 Gelsenkirchem strzelił pierwszego gola w barwach Herthy Berlin. DFB Pokal na żywo w Eurosporcie i Eurosport Playerze.zobacz więcej wideo »Krzysztof Piątek w meczu Hertha Berlin - Schalke 04
Video: Newspix Krzysztof Piątek w meczu Hertha Berlin - Schalke 04Krzysztof Piątek w meczu Hertha Berlin - Schalke 04zobacz więcej wideo »Hertha - Mainz
Video: Getty Images Hertha - MainzW meczu 21. kolejki Bundesligi Hertha Berlin grała z Mainz.zobacz więcej wideo »
Juergen Klinsmann broni decyzji o rezygnacji z pracy na stanowisku trenera Herthy Berlin. Podczas relacji na swoim profilu na Facebooku były selekcjoner reprezentacji Niemiec i Stanów Zjednoczonych przeprosił na styl, w jakim rozstał się z drużyną oraz wyjaśnił, że źle ocenił sytuację, akceptując propozycję pracy 27 listopada. Jego odejście spowodowane było różnicami kulturowymi i walką o władzę wewnątrz klubu.
- Warunki były dla mnie niezwykle trudne, być może dlatego, że w innych krajach doświadczyłem czegoś innego. Wcześniej mieszkałem we Włoszech, Francji i Anglii - powiedział Klinsmann, nawiązując do swojej piłkarskiej kariery.
Spór kompetencyjny
Od samego początku żałował, że nie miał pełnej kontroli nad drużyną i kilka razy musiał ścierać się na tym polu z dyrektorem zarządzającym Michaelem Preetzem.
- W Niemczech jesteśmy przyzwyczajeni do tego, że dyrektor zasiada na ławce rezerwowych i uczestniczy w wydarzeniach. Stoi przy linii bocznej dla zawodników. Mi to nie pasowało. Znam angielski model pracy dyrektora. Dyrektora, nie trenera. Oni mają tylko jedną funkcję, są odpowiedzialni za cały klub – podkreślił Klinsmann.
- W Niemczech jest inaczej. Tu każdy chce zabierać głos, odgrywać ważną rolę. Tak jest w przypadku całej kadry zarządzającej. Na koniec decyzję powinna podejmować jednak tylko jedna osoba. Powinien nią być trener. I tu się nie zgadzaliśmy. Zresztą tych różnic zdań było zdecydowanie więcej – przyznał.
Zabrakło chwili refleksji
Punktem zwrotnym okazała się sobotnia porażka Herthy u siebie z przeciętnym Mainz 1:3. Cztery dni wcześniej ekipa z Berlina odpadła z Pucharu Niemiec, przegrywając na wyjeździe po dogrywce z Schalke.
- Po sobotnim spotkaniu zaliczyłem nieprzespaną noc, po której pojawiłem się rano w klubie. Gdybym miał okazję porozmawiać z kilkoma osobami, pewnie przekonaliby mnie, by kontynuować pracę, zalecając wcześniej dwa lub trzy dni wolnego. W przeciwieństwie do drużyny nie zrobiłem sobie jednak dnia przerwy i tak właśnie wszystko się potoczyło – opisał Klinsmann.
Decyzja 55-latka była dla działaczy zaskoczeniem. Piłkarze i Preetz dowiedzieli się o niej tuż przed wydaniem przez trenera komunikatu na Facebooku w tej sprawie.
Oczekiwania wobec Klinsmanna były w Berlinie ogromne. W odniesieniu sukcesu pomóc mu miał bardzo rozbudowany sztab. Właściciel klubu Lars Windhorst gotowy był tylko w najbliższym czasie przeznaczyć na transfery 250 mln dolarów.
Stabilizacja zamiast chaosu
Szkoleniowiec miał być liderem Herthy w walce o europejskie puchary. Tymczasem ekipa ze stolicy musi bić się w Bundeslidze o uniknięcie degradacji.
- Wielu z was mówi, że wszystko zakończyło się jednym wielkim chaosem. Ja się z tym nie zgadzam. W zespole sytuacja jest stabilna. Gdy przychodziłem, mieliśmy tyle samo punktów, co drużyny w strefie spadkowej. Teraz mamy nad nimi sześć punktów przewagi. Zupełnie inaczej wygląda też nasza gra – ocenił Klinsmann.
Pod jego wodzą Hertha odniosła w Bundeslidze trzy zwycięstwa, trzykrotnie zremisowała i tyle samo razy przegrała. Tymczasowym następcą "Flippera" został jego asystent Alexander Nouri.
- Celem na ten sezon powinno być utrzymanie. Na walkę o puchary przyjdzie czas w kolejnym. Wytyczanie celów jest bardzo ważne. Bez nich nie ma sensu rano wstawać z łóżka – zauważył Klinsmann.
Na czwartek zaplanowano wspólną konferencję prasową Preetza, Windhorsta i prezydenta klubu Wernera Gegenbauera.