Jose Mourinho opowiedział, co sądzi o serialu dotyczącym Tottenhamu

📝Emil Riisberg

11/07/2020, 07:44 GMT+2

Jose Mourinho oznajmił, że nie zamierza oglądać serialu "All or Nothing: Tottenham", który opowiada o losach drużyny Tottenhamu w tym sezonie. - Nie podoba mi się uczucie bycia w Big Brother. Przez większość czasu starałem się o tym nie myśleć - skwitował Portugalczyk zapytany o najnowszą produkcję znanej platformy streamingowej.

Foto: Eurosport

Film dokumentalny o codziennych perypetiach w drużynie Tottenhamu to nie pierwsza taka produkcja. W przeszłości w podobnych projektach wzięły udział m.in. Manchester City, Borussia Dortmund czy reprezentacja Brazylii.

Mourinho w roli głównej

Liga Europy

Znakomita seria podtrzymana po golu w końcowce. Ekipa Fabiańskiego poza pucharami

6 godzin temu

Przed rozpoczęciem sezonu 2019/2020 na taką propozycję przystał Tottenham. Wówczas nikt nie spodziewał się, że wyniki w bieżących rozgrywkach będą aż tak rozczarowujące.

W piątek ukazał się zwiastun serialu. Widać w nim m.in. moment zwolnienia Mauricio Pochettino oraz reakcję zawodników na wiadomość o zatrudnieniu Jose Mourinho. Niektórzy wyglądali na nieco zszokowanych tym faktem. W końcu zwolniony po pięciu latach Argentyńczyk kilka miesięcy wcześniej dotarł z Tottenhamem aż do finału Ligi Mistrzów.

"Starałem się o tym nie myśleć"

Sam Portugalczyk zdaje się tym jednak nie przejmować. Zapytany przez dziennikarzy o to, czy zamierza oglądać serial, odpowiedział dość dosadnie.

- Nie podoba mi się uczucie bycia w Big Brother. Przez większość czasu starałem się o tym nie myśleć - oznajmił w swoim stylu "The Special One".

- Czy ja to obejrzę? Nie. Nie zrobię tego, ponieważ wiem lepiej niż ktokolwiek, co każdego dnia dzieje się w klubie. Myślę jednak, że będzie to bardzo interesujące dla ludzi, którzy kochają piłkę nożną i sport. Dla nich to będzie świetne - tłumaczył menedżer Tottenhamu.

Mourinho przejął zespół w listopadzie. Tuż przed wybuchem pandemii Koguty odpadły z Ligi Mistrzów. W Premier League również grają w kratkę i może okazać się, że nie zdołają nawet zająć miejsca premiowanego grą w Lidze Europy.

Po 34 kolejkach Tottenham z dorobkiem 49 punktów jest dziewiąty. Do końca sezonu rozegra jeszcze cztery mecze.