"Pierwszy mecz z Villarrealem dał nam dużo pewności siebie"
Liga Konferencji. Lech Poznań – Hapoel Beer Szewa
Video: PAP Liga Konferencji. Lech Poznań – Hapoel Beer SzewaLiga Konferencji. Lech Poznań – Hapoel Beer Szewa zobacz więcej wideo »Eliminacje Ligi Mistrzów: Karabach Agdam - Lech Poznań
Video: Newspix Eliminacje Ligi Mistrzów: Karabach Agdam - Lech PoznańEliminacje Ligi Mistrzów: Qarabag FK - Lech Poznańzobacz więcej wideo »Dudelange – Lech Poznań w eliminacjach do Ligi Konferencji Europy
Video: Newspix Dudelange – Lech Poznań w eliminacjach do Ligi Konferencji...Dudelange – Lech Poznań w eliminacjach do Ligi Konferencji Europyzobacz więcej wideo »Liga Konferencji: Lech Poznań - Austria Wiedeń
Video: PAP Liga Konferencji: Lech Poznań - Austria Wiedeń Liga Konferencji: Lech Poznań - Austria Wiedeń zobacz więcej wideo »
Lech Poznań w czwartkowy wieczór zagra o miejsce w barażach Ligi Konferencji. Pewny końcowego zwycięstwa w grupie C Villarreal będzie wymagającym rywalem. – Wszystko jest w naszych rękach – podkreśla szkoleniowiec Kolejorza John van den Brom, mając świadomość, jak ważne będzie to spotkanie.
Lechici mogli przed tygodniem zapewnić sobie drugie miejsce w grupie C i udział w przyszłorocznych barażach Ligi Konferencji. Stawką tego dwumeczu, w których wystąpią drużyny z drugich miejsc LK z zespołami z trzecich lokat Ligi Europy, będzie awans do 1/8 finału Ligi Konferencji. W niej udział ma zagwarantowany ośmiu mistrzów grup.
Wygrana oznacza pewny awans
Sytuacja w tabeli jest dość klarowna. O drugą lokatę mistrz Polski walczyć będzie w korespondencyjnym pojedynku z Hapoelem Beer Szewa. Lechici jeśli wygrają, wynik drugiego spotkania izraelskiej drużyny z Austrią Wiedeń nie będzie miał żadnego znaczenia. W przypadku remisu, Hapoel nie może wygrać różnicą większą niż trzy bramki. Jeśli Lech przegra z Hiszpanami, każde zwycięstwo Hapoelu zapewni mu udział w barażach.
- Wszystko jest w naszych rękach - powiedział van den Brom na konferencji prasowej. - Wiem, że często wspominacie te dobre występy w Europie. W czwartek czeka nas bardzo ważne spotkanie, które będzie też dla nas ogromnym wyzwaniem. Chcielibyśmy zapisać kolejną kartę w historii klubu i zagrać po zimie w europejskich pucharach - dodał Holender.
A lechitom tylko dwukrotnie w europejskich pucharach udało się awansować z fazy grupowej do play off. W lutym 2009 roku zagrali w 1/16 finału Pucharu UEFA z Udinese Calcio (2:2 i porażka 1:2), a dwa lata później w 1/16 finału Ligi Europy odpadli ze Sportingiem Braga (1:0 u siebie i 0:2 na wyjeździe).
Najbliższy rywal Lecha - Villarreal już po czwartej kolejce zapewnił sobie zwycięstwo w grupie. W pierwszym meczu obu zespołów po dramatycznej końcówce Hiszpanie wygrali 4:3.
- Zagraliśmy w Hiszpanii bardzo dobry mecz i nie musieliśmy go przegrać. Za łatwo i za szybko straciliśmy wówczas trzy bramki, ale wróciliśmy jeszcze do gry. Szkoda tego straconego gola w końcówce. Ten mecz w Walencji był naszym jedynym przegranym w rundzie grupowej Ligi Konferencji, ale i tak dał nam dużo pewności siebie. Uważam, że przez całą fazę grupową pokazaliśmy się z dobrej strony - podkreślił szkoleniowiec.
Zdjęcie (Villarreal - Lech Poznań): 5350688
Zmiana trenera bez wpływu na potencjał rywala
W zespole rywala nieco ponad tydzień temu nastąpiła zmiana na stanowisku trenera. Roszada nie była jednak spowodowana słabymi wynikami zespołu. Prowadzący dotychczas Villarreal Unai Emery otrzymał propozycję z Aston Villi. Zastąpił go Quique Setien, który w sierpniu 2020 roku rozwiązał kontrakt z Barceloną i był bez pracy. Wcześniej pracował między innymi w Betisie Sewilla i UD Las Palmas.
Artykuł TVN24 (Cash i Bednarek bez trenera. Gerrard zwolniony z Aston Villi): 1122185- Być może, podkreślam to słowo, "może", Villarreal jest w nieco słabszej dyspozycji niż na początku sezonu, lecz to wciąż bardzo silny zespół. Jak wiemy, zmienili trenera, a to niesie za sobą też zmiany w składzie, w taktyce. W Walencji w pierwszym meczu zastosowali rotację, postawili na zmienników, mimo to wciąż byli mocną drużyną. Niezależnie od tego, w jakim składzie wyjadą na boisko, ważne, żebyśmy zaprezentowali swój styl, swoją grę - ocenił van den Brom.
Lech zagra bez zawieszonego za kartki Szweda Jespera Karlstroema, ale opiekun Kolejorza ma wariant zastępczy.
- To zawsze jest jakiś kłopot, kiedy piłkarz, który rozegrał większość spotkań, jest zawieszony. Z drugiej strony wielokrotnie powtarzałem, że dysponuję szerokim składem, mamy dwóch zawodników - Radosława Murawskiego i Nikę Kwekweskiriego, którzy mogą zagrać na jego pozycji. Zapewne jeden z tych zawodników go zastąpi. Poza tym nie mamy żadnych kontuzji, a mogę zdradzić, że do treningów wrócił Bartek Salamon, który znajdzie się w kadrze meczowej.
Czwartkowy mecz 6. kolejki Ligi Konferencji Lech - Villarreal rozegrany zostanie w czwartek o godz. 21. Jak poinformował poznański klub, spodziewanych jest około 30 tysięcy kibiców.
O tej samej porze odbędzie się drugie spotkanie grupy C Hapoel – Austria.