"Wyjdźcie z rodzinami na spacer". Tak było w szatni po klęsce w El Clasico

Nad menedżerem Manchesteru United Jose Mourinho wiszą czarne chmury, ale Portugalczyk nie raz i nie dwa pokazał, że potrafi wyciągnąć drużynę z kryzysu. Tak było, gdy pracował jako szkoleniowiec Realu Madryt, o czym przypomniał ostatnio rezerwowy wówczas bramkarz Królewskich Jerzy Dudek.
Poniedziałek 29 listopada 2010 roku - tę datę fani hiszpańskiego futbolu zapamiętają na zawsze. W El Clasico Barcelona upokorzyła Mourinho i jego Real Madryt, rozbijając rywala w pył 5:0. Osiem lat później rezerwowy wówczas bramkarz Królewskich opowiedział o tym, co portugalski trener powiedział przygnębionym piłkarzom.
"Nie chowajcie się za porażką"
- Po meczu w szatni był totalny chaos. Niektórzy płakali, inni krzyczeli, jeszcze inni patrzyli w podłogę, a Mourinho wszedł, spojrzał na nas i powiedział: Wiem, że to boli i z pewnością będzie boleć przez całą karierę - zaczął opowieść Dudek.
- Oni są teraz szczęśliwi. Już im się wydaje, że wygrali ligę, ale faktem jest, że wygrali tylko jeden mecz. To dopiero początek, do końca sezonu zostało jeszcze dużo meczów - przypominał słowa Mourinho Dudek.
Wydawałoby się, że następnego dnia Portugalczyk zarządzi intensywny trening od samego rana. Nic bardziej mylnego. - Chcę, żebyście nie siedzieli w swoich domach. Wyjdźcie ze swoimi rodzinami, ze swoimi przyjaciółmi na spacer po mieście. Niech ludzie zobaczą, że potraficie się z tym uporać, nie chowajcie się - zaskoczył "The Special One".
Portugalczyk nie chciał, aby jego piłkarze zwieszali głów. - Być może ludzie będą mówić o znaczeniu tej porażki, ale nie można chować się za nią. Musimy po niej walczyć o tytuł - motywował zawodników Mourinho.
Wprawdzie koniec końców Real zajął na mecie sezonu drugie miejsce, za Barceloną, ale Dudek ocenił wpływ tych słów. - Przezwyciężyliśmy to szybciej niż ktokolwiek po takiej porażce. Po raz pierwszy zrozumiałem znaczenie psychologii w świecie sportu. Może wygrywać lub przegrywać, ale niewątpliwie Jose Mourinho jest ekspertem od psychologi - stwierdził były 60-krotny reprezentant Polski.