Jerzy Brzęczek przedłużył kontrakt. Będzie selekcjonerem kadry do 31 grudnia 2021 roku

Gdy stało się jasne, że Euro 2020 nie odbędzie się, rozgorzała dyskusja na temat selekcjonera kadry. Jedni zwracali uwagę, że skoro wywalczył awans na imprezę organizowaną przez UEFA, to powinien zostać na stanowisku i poprowadzić piłkarzy w turnieju za rok.

Nie brakowało jednak głosów sceptycznych – zwracano uwagę, że reprezentacja pod jego wodzą gra przeciętny futbol, a ewentualna decyzja dotycząca przyszłości Brzęczka powinna zostać podjęta po jesiennych meczach Ligi Europy.

Prezes PZPN Zbigniew Boniek poinformował, że umowa z selekcjonerem została przedłużona. Nie będzie obowiązywała jednak do zakończenia mistrzostw Europy, ale dłużej – do 31 grudnia 2021 roku. Możliwe jest przedłużenie o kolejny rok, jeśli zespół będzie grał dobrze i awansuje na zaplanowane na 2022 rok mistrzostwa świata w Katarze.

– Postanowiliśmy przedłużyć kontrakt z Jerzym Brzęczkiem do końca 2021 roku. Mamy pełne zaufanie do selekcjonera i prowadzonej przez niego reprezentacji. W umowie jest jedna istotna klauzula, która w sierpniu 2021 roku daje PZPN możliwość rozwiązania kontraktu. W tym okresie zakończy się moja kadencja na stanowisku prezesa PZPN i chciałbym, aby nowe władze federacji miały możliwość podjęcia autonomicznej decyzji odnośnie dalszej pracy selekcjonera – powiedział prezes Boniek.

– Chciałem podziękować prezesowi Zbigniewowi Bońkowi i PZPN za zaufanie. Od początku jako selekcjoner czułem pełne wsparcie ze strony prezesa i władz związku. Dziś skupiamy się na dalszej pracy i z niecierpliwością czekamy na powrót reprezentacyjnej piłki – to z kolei słowa Brzęczka.

Euro miało rozpocząć się 12 czerwca i potrwać do 12 lipca. Mecze zaplanowano w 12 miastach. Po losowaniu w Bukareszcie (30 listopada) wiadomo, że drużyna Jerzego Brzęczka zagra w grupie E z Hiszpanią, Szwecją oraz zespołem ze ścieżki barażowej - Bośnią i Hercegowiną, Irlandią Północną, Słowacją lub Irlandią.

Autor: PO / Źródło: eurosport.pl, laczynaspilka.pl