Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

Piłkarski świat i członkowie rodziny pożegnali Janusza Kupcewicza

Emil Riisberg

09/07/2022, 17:05 GMT+2

Wielkiego piłkarza pożegnano z wielkimi honorami. W sobotę Janusz Kupcewicz został pochowany na cmentarzu w Gdyni Witominie. W uroczystości na cześć medalisty mistrzostw świata z 1982 roku wzięli udział członkowie rodziny, przyjaciele, koledze z boiska, działacze miejscy i piłkarscy, a także kibice.

Foto: Eurosport

25 czerwca Kupcewicz był gościem honorowym w Rucianem-Nidzie na Mazurach na uroczystościach związanych z jubileuszem 60-lecia miejscowego klubu, brał także ostatnio udział w zgrupowaniu z młodymi piłkarzami w Cząstkowie na Pomorzu. Kiedy w ostatnią niedzielę wracał pociągiem z Olsztyna do Gdyni, źle się poczuł, trafił do Szpitala Miejskiego w Gdyni i zmarł w nocy z niedzieli na poniedziałek.

Zostały jedynie wspomnienia

- Kiedy dotarła do nas wiadomość o Twojej śmierci, nie mogliśmy uwierzyć, że to prawda. Wciąż mamy nadzieję, że zaraz zadzwoni telefon i usłyszymy "Cześć Mały, Cześć Sebciu, co słychać?". Niestety, zostały nam po Tobie tylko wspaniałe wspomnienia. Kiedy chodziliśmy pograć niedaleko stadionu Saint-Etienne, tak wysoko kopałeś piłkę, że patrzyliśmy w górę z otwartymi buziami, czekając kiedy spadnie. Dla nas trwało to kilka minut i później mówiliśmy kolegom w szkole, że nasz tata jest tak dobry, że kopie piłkę aż do nieba, aż do chmur – powiedział podczas ceremonii pogrzebowej starszy syn Sebastian.
Synowie dodali, że ich tata doczekał się czterech wnuków, którzy stawiają już pierwsze kroki na piłkarskiej murawie.
Na pogrzebie pojawili się aktualny prezes PZPN Cezary Kulesza oraz były szef związku Michał Listkiewicz, prezes Pomorskiego ZPN Radosław Michalski, aktualny trener drużyny narodowej Czesław Michniewicz oraz byli selekcjonerzy, Antoni Piechniczek, Wojciech Łazarek, Andrzej Strejlau i Paweł Janas, trenerzy Bogusław Kaczmarek, Czesław Boguszewicz i Grzegorz Polakow, syn trenera Kazimierza Górskiego Dariusz oraz byli piłkarze Dariusz Dziekanowski, Mirosław Tłokiński, Jacek Grembocki, Piotr Rzepka i Tomasz Korynt.
Kupcewicz urodził się 9 grudnia 1955 roku w Gdańsku. Był wychowankiem Warmii Olsztyn, grał też w Stomilu Olsztyn, Arce Gdynia, Lechu Poznań, Lechii Gdańsk, francuskim Saint-Etienne, greckiej Larisie i tureckim Adanasporze. Z gdyńskim zespołem wywalczył w 1979 roku Puchar Polski, a cztery lata później z poznańską drużyną został mistrzem Polski.

"Czekaj na nas cierpliwie na tym lepszym świecie"

W reprezentacji Polski Kupcewicz rozegrał 20 meczów, w których strzelił pięć goli. Występował w ekipie Biało-Czerwonych, która na mistrzostwach świata w 1982 roku w Hiszpanii zajęła trzecie miejsce. Zdobył też bramkę w meczu o trzecią lokatę z Francją. Jako trener pracował w Lechii Gdańsk, Raduni Stężyca i Cartusii Kartuzy, był również szkoleniowcem narodowej drużyny w futsalu.
Selekcjoner drużyny z 1982 r. Antoni Piechniczek przypomniał, że widział się z Kupcewiczem i z innymi piłkarzami zespołu Espania 82 w połowie czerwca w Warszawie podczas spotkania Ligi Narodów Polska – Belgia.
- W mojej pamięci zostaniesz jako człowiek, który często godził się z rolą, jaką mu niektórzy trenerzy wyznaczali. Dlatego wiele razy przegrywał rywalizację z piłkarzami, którzy nie byli lepsi od niego. A w moim sercu zostaniesz jako człowiek niezwykle rzetelny, uczciwy, solidny w pracy i lojalny w stosunku do trenerów oraz kolegów. Czekaj na nas cierpliwie na tym lepszym świecie, a kiedy się znowu spotkamy to dokończymy te tematy, na które ostatnio zabrakło nam czasu - podsumował Piechniczek.
Autor: mb/po / Źródło: PAP, eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama