Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Jak Błaszczykowski trenuje z Wisłą Kraków. Powrót po dwunastu latach

Emil Riisberg

10/01/2019, 14:55 GMT+1

24 lutego 2005 roku Jakub Błaszczykowski został piłkarzem Wisły Kraków. Mistrzowie Polski i absolutni dominatorzy w ekstraklasie kupili 19-latka, by wprowadzić do drużyny świeżą krew i po raz kolejny obronić tytuł. Niemal 14 lat później wybitny reprezentant Polski ponownie rozpoczął treningi z Białą Gwiazdą, ale tym razem jego ambicją jest uratowanie klubu.

Foto: Eurosport

- Jest to pierwszy transfer, który przeprowadziłem w Wiśle, ale nie ostatni. Błaszczykowski podpisał z nami kontrakt na pięć lat – mówił w lutym 2005 roku ówczesny dyrektor sportowy Wisły Grzegorz Mielcarski. Za piłkarza Stradomu Częstochowa czwartoligowcowi zapłacono 70 tysięcy złotych.
Wychowanek Rakowa Częstochowa dołączył do zespołu naszpikowanego gwiazdami. Przy Reymonta od lat błyszczeli już reprezentanci Polski jak: Tomasz Frankowski, Maciej Żurawski, Radosław Sobolewski, Arkadiusz Głowacki czy Marcin Baszczyński.
picture

Foto: Eurosport

Wejście Kuby

Mimo zacnej konkurencji, 19-latek od razu zaczął odgrywać ważną rolę w zespole. Zadebiutował po kilku tygodniach w pucharowym meczu z Polonią Warszawa (5:0). Najlepiej jak mógł - już w trzeciej minucie wpisał się na listę strzelców.
- Imponuje nam mądrością w grze - mówił po spotkaniu Głowacki, który typował Błaszczykowskiego na odkrycie rundy.
Ten sezon Kuba zakończył z mistrzostwem Polski. W kolejnym musiał zadowolić się wicemistrzostwem (Wisłę wyprzedziła Legia). Ale to właśnie on głosami innych zawodników został wybrany najlepszym pomocnikiem ligi, za co od stacji Canal Plus otrzymał Piłkarskiego Oscara.
Nikt nie miał wątpliwości, że Błaszczykowski - już wtedy reprezentant Polski - pod Wawelem długo miejsca nie zagrzeje. Ostatecznie swoją pierwszą przygodę z Wisłą zakończył w lipcu 2007 roku, przenosząc się za trzy miliony euro do Borussii Dortmund.

Lata w Bundeslidze

Przygoda z zagraniczną piłką trwała prawie dwanaście lat. Po ośmiu spędzonych w Dortmundzie, okraszonych tytułami mistrza Niemiec, Pucharem Niemiec i finałem Ligi Mistrzów, na zasadzie wypożyczenia przeniósł się na sezon do Fiorentiny, by w kolejnych trzech reprezentować barwy Wolfsburga.
Wilki zapłaciły za niego pięć milionów euro, ale w zielono-białej koszulce pomocnik nie zdołał nawiązać do swoich znakomitych występów w barwach Borussii. 3 stycznia 2019 roku Błaszczykowski rozwiązał kontrakt ze swoim pracodawcą i w wieku 33 lat zabrał się do realizacji swoich marzeń o powrocie do klubu, dzięki któremu zaistniał w wielkiej piłce.

Nowa misja

Po tamtej Wiśle nie zostało jednak niemal nic. Dziś 13-krotni mistrzowie Polski walczyć muszą o przetrwanie, nie mając nawet zagwarantowanego prawa gry w ekstraklasie. Wobec piekielnie trudnej sytuacji Wisły misja Błaszczykowskiego staje się jeszcze ważniejsza. W środę Kuba pojawił się na treningu Wisły w Myślenicach, po raz kolejny potwierdzając gotowość do gry w jej barwach bez żadnego wynagrodzenia.
- Cieszę się z tego, że Kuba jest z nami w szatni. Na pewno i on będzie czekał na rozwój wydarzeń. Miałem już styczność z piłkarzami, z którymi kiedyś grałem, a teraz ich trenuję. Tak jest z Pawłem Brożkiem czy Rafałem Boguskim, a teraz z Kubą. Nie jest to dla mnie problem. Każdy z nas zna swoje miejsce i wie, jaką rolę pełni w zespole. Wiemy też, jaką wartość stanowi Kuba – podkreślił w środę trener Maciej Stolarczyk.

Pomoc nie tylko na boisku

Obecność Błaszczykowskiego w klubie nie ograniczy się jednak wyłącznie do boiska. Piłkarz zadeklarował bowiem pełne zaangażowanie w proces ratowania klubu poprzez delegowanie do niego swoich ludzi oraz własnych środków finansowych.
- Dostaliśmy nowe tchnienie wiary i nadziei, i zobaczymy, jak rozwinie się cała sytuacja. Liczymy na "pospolite ruszenie", które da Wiśle stabilizację i odpowiedni program do wyjścia z tego kryzysu. Wierzymy, że stanie się to w najbliższych dniach, maksymalnie tygodniach - przyznał szkoleniowiec Białej Gwiazdy.
Autor: br/TG / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama