Siedem goli w Białymstoku. Jagiellonia przerwała fatalną serię

Pogoń Szczecin - Jagiellonia Białystok
Video: Newspix Pogoń Szczecin - Jagiellonia BiałystokPogoń Szczecin - Jagiellonia Białystokzobacz więcej wideo »Wisła Płock - Górnik Zabrze w 34. kolejce Ekstraklasy
Video: PAP Wisła Płock - Górnik Zabrze w 34. kolejce EkstraklasyWisła Płock - Górnik Zabrze w 34. kolejce Ekstraklasyzobacz więcej wideo »Piast Gliwice - Jagiellonia Białystok
Video: Newspix Piast Gliwice - Jagiellonia BiałystokPiast Gliwice - Jagiellonia Białystokzobacz więcej wideo »
Na trzech kolejnych porażkach zakończyła się fatalna passa Jagiellonii. W ostatnim poniedziałkowym meczu 10. kolejki PKO BP Ekstraklasy klub z Białegostoku nie dał szans Wiśle Płock, zwyciężając 5:2.
Ostatnie tygodnie nie były dla Jagiellonii najlepsze. Przed przerwą na spotkania reprezentacji Polski przegrała trzy mecze z rzędu, wszystkie na wyjazdach. Wierzę, że następne starcie będzie przebiegało już po naszej myśli. Zrobimy wszystko, żeby wygrać to spotkanie - zapewnił trener białostockiego klubu Bogdan Zając.
Czech dogrywał, Chorwat strzelał
Słowa te jego zespół zamienił w czyny. Już w 13. minucie gospodarze sprytnie rozegrali rzyt wolny. Martin Pospisil podał piłkę niepilnowanemu Jakovowi Puljiciowi, a ten płaskim uderzeniem dał prowadzenie Jagiellonii.
Nafciarze dobrze nie zdołali się otrząsnąć po utracie bramki, a niespełna trzy minuty później Krzysztof Kamiński po raz drugi musiał wyjmować piłkę z siatki. Tym razem ładną, zespołową akcję wykończył Jesus Jimaz.
W przerwie trener Wisły Radosław Sobolewski dokonał aż trzech zmian, ale już na początku drugiej połowy Jaga zadała trzeci cios. Drugą asystą popisał się Prikryl, a drugim trafieniem - Puljić.
Wprawdzie pięć minut później gol Dawida Kocyły dał przyjezdnym nadzieję, że jeszcze nie wszystko stracone, ale ta zgasła niedługo potem, gdy prowadzenie Jagiellonii podwyższył uderzeniem z kilkunastu metrów Pospisil. A to nie był koniec. W 66. minucie hat-tricka skompletował Puljić. Warto podkreślić, że trzecią asystę, a drugą piętą, zanotował Prikryl. 5:1! Więcej trafień i kluczowych podań tej dwójki już nie było - niedługo później trener Zając dał Chorwatowi i Czechowi odpocząć.
Rozmiary porażki płocczan zmniejszył w 71. minucie Damian Rasak, który z bliska dobił piłkę obronioną przez bramkarza Damiana Węglarza.
Dzięki wygranej Jagiellonia awansowała na ósme miejsce w tabeli. Wisła Płock jest trzynasta.
Jagiellonia Białystok - Wisła Płock 5:2 (2:0)
Bramki: Jakov Puljic (13., 46., 66.), Jesus Imaz (16.), Martin Pospisil (62.) - Dawid Kocyła (51.), Damian Rasak (71.).
Sędzia: Damian Sylwestrzak (Wrocław). Mecz bez udziału publiczności.