Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

Jagiellonia Białystok - Wisła Płock: wynik i relacja - PKO BP Ekstraklasa

Emil Riisberg

06/06/2020, 16:02 GMT+2

Jagiellonia Białystok zremisowała z Wisłą Płock 2:2 w pierwszym sobotnim meczu 28. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Gospodarze zdołali odrobić dwubramkową stratę, a gola na wagę jednego punktu już w doliczonym czasie gry strzelił Chorwat Jakov Puljić.

Foto: Eurosport

Płocczanie rozpoczęli mecz z założeniem, by przede wszystkim bramki nie stracić. Ustawieni na swojej połowie boiska oddawali inicjatywę Jagiellonii, zagęszczali środek pola, licząc na odbiór piłki i kontry. Białostoczanie prowadzili grę, ale niewiele z tego wynikało. Piłka krążyła między zawodnikami gospodarzy raczej w poprzek boiska, brakowało przyspieszenia akcji czy nieprzewidywalnych zagrań.
W Wiśle aktywne były oba skrzydła, często w polu karnym białostoczan pojawiał się Norweg Torgil Gjertsen. W 11. min znalazł się w sytuacji sam na sam z Węglarzem i trafił do siatki, ale z pozycji spalonej. W pierwszej połowie Jagiellonia praktycznie nie zagroziła bramce Wisły.

Były snajper Jagi otworzył wynik

Zagęszczając środek pola, Wisła zmusiła gospodarzy do rozgrywania akcji przez obrońców. W 29. min chorwacki stoper Zoran Arsenić pomylił się przy podaniu do Bartosza Bidy, piłka po prostopadłym zagraniu trafiła do Cilliana Sheridana, a były napastnik Jagiellonii w sytuacji sam na sam zdobył bramkę.
Gospodarze nadal byli dłużej przy piłce, ale wciąż niewiele z tego wynikało. W 40. minucie trochę przypadkowo mogło paść wyrównanie, gdy piłka po dośrodkowaniu Macieja Makuszewskiego i rykoszecie przeleciała nad głową Daehnego, ale odbiła się od słupka.
Po przerwie gra wyglądała podobnie, z tym że kontry Wisły były coraz groźniejsze, zwłaszcza lewą stroną. W 58. minucie Giorgi Merebaszwili uderzył z bliska, piłka już minęła Węglarza, ale swego bramkarza świetnie na linii bramkowej asekurował Bartosz Kwiecień. Dwie minuty później podobną akcję Gruzina przerwał faulem Paweł Olszewski, a Dominik Furman z rzutu karnego powiększył prowadzenie gości.

Gospodarze nie złożyli broni

Kiedy w 65. minucie Merebaszwili znowu był sam przed Węglarzem, to choć przegrał z nim pojedynek, wydawało się, że spotkanie zostało już rozstrzygnięte, a podwyższenie wyniku to tylko kwestia czasu. Jednak dwie minuty później akcja młodzieżowców Jagiellonii zakończyła się golem kontaktowym. Przemysław Mystkowski zagrał płaską piłkę w pole karne Wisły, a bramkę zdobył Bida.
Od tego momentu białostoczanie ambitnie walczyli przynajmniej o remis, ale Wisła wróciła do swojej skutecznej gry defensywnej pokazywanej od początku meczu, więc sytuacji gospodarze nie stwarzali zbyt wielu. Ich wyrównujący gol padł w doliczonym czasie. Faulowany przed polem karnym Wisły był Jakov Puljic. Chorwacki napastnik sam uderzył z rzutu wolnego z ok. 20 metrów, piłka odbiła się od muru, myląc bramkarza i wpadła do siatki. Był to pierwszy gol tego zawodnika w barwach Jagiellonii.

Jagiellonia Białystok - Wisła Płock 2:2 (0:1)

Gole: 0:1 Cillian Sheridan (29.), 0:2 Dominik Furman (61. karny), 1:2 Bartosz Bida (67.), 2:2 Jakov Puljic (90.)
Jagiellonia: Damian Węglarz - Andrej Kadlec, Ivan Runje, Zoran Arsenic (46. Bartosz Kwiecień), Jakub Wójcicki (54. Paweł Olszewski) - Maciej Makuszewski, Ariel Borysiuk, Martin Pospisil, Jesus Imaz (66. Przemysław Mystkowski), Bartosz Bida - Jakov Puljić
Wisła Płock: Thomas Daehne - Damian Michalski, Jakub Rzeźniczak, Alan Uryga, Angel Cabezali (79. Maciej Ambrosiewicz) - Damian Rasak, Dominik Furman, Torgil Gjertsen, Mateusz Szwoch, Georgi Merebaszwili (69. Piotr Tomasik) - Cillian Sheridan (72. Karol Angielski)
Autor: jac/łup / Źródło: eurosport.pl, PAP
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama