Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

Izrael - Polska: trener Jerzy Brzęczek po meczu, wynik - Eliminacje Euro 2020

Emil Riisberg

17/11/2019, 06:05 GMT+1

Trener Jerzy Brzęczek, mimo słabszej końcówki meczu z Izraelem w Jerozolimie, chwalił swoich piłkarzy, którzy wygrali 2:1. - Jestem dumny z tej drużyny - powiedział selekcjoner po spotkaniu. Polacy zapewnili sobie pierwsze miejsce w grupie G eliminacji mistrzostw Europy.

Foto: Eurosport

Biało-Czerwoni w pierwszej połowie mieli zdecydowaną przewagę. Już w czwartej minucie gola strzelił Grzegorz Krychowiak, a na początku drugiej połowy prowadzenie podwyższył Krzysztof Piątek. W miarę upływu czasu coraz lepiej zaczęli jednak grać Izraelczycy. W 88. minucie cieszyli się po honorowym trafieniu Munisa Dabbura.
picture

Foto: Eurosport

Trener przestrzegał

- Pierwsza połowa była w naszym wykonaniu bardzo dobra, jednak druga pokazała, jak futbol może być zmienny - ocenił Brzęczek. - Mówiłem zawodnikom w przerwie, żeby zapomnieli o pierwszej części, ponieważ druga będzie zupełnie inna. Rywale przeszli na system z czterema obrońcami, łatwiej było im rozgrywać piłkę. Najpierw kontrolowaliśmy przebieg spotkania, ale nie udało nam się "zamknąć" meczu. Nie wykorzystywaliśmy stwarzanych okazji. Trzeba wyciągnąć kilka wniosków, ale mimo wszystko jestem zadowolony z tego meczu - powiedział selekcjoner.

Polacy już wcześniej byli pewni awansu, a dzięki sobotniemu zwycięstwu zapewnili sobie pierwsze miejsce w grupie G.

- Gratuluję moim piłkarzom. Nie można przecież zapominać całej otoczki tego meczu. Nie było widać u nich obaw. Jestem dumny z drużyny - dodał selekcjoner.

"Dobrze było sprawdzić"

Po raz pierwszy w eliminacjach Euro 2020 mecz w rezerwie rozpoczął Robert Lewandowski, którzy wszedł w 63. minucie i zaliczył 111. występ w kadrze. Od początku zagrał z kolei Piątek.

- Taki był plan, żeby spotkanie rozpoczął Krzysiek. Udało mu się zdobyć w drugiej połowie bardzo ważną bramkę. Później zależało nam na wzmocnieniu ataku i wpuściliśmy Roberta. Reagowaliśmy na to, co dzieje się na boisku - wytłumaczył Brzęczek.

Jak dodał, zapowiadany przez Lewandowskiego na grudzień zabieg przepukliny pachwinowej nie miał wpływu na to, że 31-letni napastnik usiadł na ławce rezerwowych.

- Robert poinformował mnie, że jego zabieg odbędzie się tuż przed świętami Bożego Narodzenia. Rozmawialiśmy o tym już dwa miesiące temu. Dobrze było przy okazji sprawdzić, jak drużyna wygląda, kiedy gra bez swojego kapitana i najlepszego środkowego napastnika na świecie - podsumował selekcjoner.
We wtorek Polska w ostatnim meczu eliminacji Euro 2020 podejmie na Stadionie Narodowym Słowenię (godz. 20.45).
Autor: dasz / Źródło: PAP, eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama