Izrael - Polska: Trener Andreas Herzog o meczu z Polakami - Eliminacje Euro 2020
15/11/2019, 17:02 GMT+1
Trener piłkarskiej reprezentacji Izraela Andreas Herzog nazwał Biało-Czerwonych jedną z najlepszych drużyn na Starym Kontynencie. - Pokonanie jej byłoby dla nas ogromnym krokiem do przodu - ocenił szkoleniowiec. Izrael w sobotę podejmie Polskę w Jerozolimie w eliminacjach mistrzostw Europy.
Spotkanie przedostatniej kolejki grupy G rozpocznie się o godz. 20.45 czasu polskiego. Podopieczni Jerzego Brzęczka mają już zapewniony awans, natomiast szanse gospodarzy są już minimalne. Najpierw jednak muszą ograć Biało-Czerwonych.
Nie czuje niebezpieczeństwa
- Pokonanie jednej z najlepszych drużyn w Europie byłoby dla nas ogromnym krokiem do przodu - przyznał Herzog. - Trzeba mieć do rywali szacunek, ale nie za wielki. Wiemy, z jak silną drużyną gramy, i zdajemy sobie sprawę, że remis byłby korzystnym wynikiem, ale powalczymy o trzy punkty - zapewnił austriacki szkoleniowiec na konferencji prasowej.
Spotkanie odbędzie się kilka dni po atakach rakietowych ze Strefy Gazy na Izrael. W mieście nie wyczuwa się większego niepokoju w związku z tymi wydarzeniami, ale nie ulega wątpliwości, że polityczna sytuacja całego regionu jest napięta.
- To oczywiście bardzo tragiczne wydarzenia, gdy giną ludzie, ale ja sam w żaden sposób nie zostałem dotknięty tą sytuacją. Nie czuję, żebym był w niebezpieczeństwie - stwierdził Herzog.
- To oczywiście bardzo tragiczne wydarzenia, gdy giną ludzie, ale ja sam w żaden sposób nie zostałem dotknięty tą sytuacją. Nie czuję, żebym był w niebezpieczeństwie - stwierdził Herzog.
Rekompensata dla kibiców
Kapitan gospodarzy Bibras Natcho zaznaczył, że wraz z kolegami postara się w sobotę poprawić nastrój mieszkańców Izraela.
- Zrobimy wszystko, żeby dać naszym kibicom trochę radości. To byłaby rekompensata za tą trudną sytuację polityczną w ostatnich dniach - powiedział.
- Zrobimy wszystko, żeby dać naszym kibicom trochę radości. To byłaby rekompensata za tą trudną sytuację polityczną w ostatnich dniach - powiedział.
Natcho uważa, że Biało-Czerwoni to od samego początku faworyt grupy G.
- Niewątpliwie są najlepsi pod każdym względem. Izraelski zespół jest trochę osłabiony kontuzjami, ale gra się tym, co jest do dyspozycji. Zrobimy wszystko, żeby godnie zaprezentować się w sobotę - obiecał piłkarz Partizana Belgrad.
- Niewątpliwie są najlepsi pod każdym względem. Izraelski zespół jest trochę osłabiony kontuzjami, ale gra się tym, co jest do dyspozycji. Zrobimy wszystko, żeby godnie zaprezentować się w sobotę - obiecał piłkarz Partizana Belgrad.
Lewandowski motywacją
Izrael spisywał się całkiem dobrze na początku eliminacji, ale w Warszawie przegrał 0:4, a później nie odzyskał już tak wysokiej formy. Selekcjoner Herzog nie uważa jednak, aby spotkanie w Polsce było punktem zwrotnym dla jego drużyny.
- Dotychczas w każdym meczu walczyliśmy jak równy z równym ze wszystkimi rywalami, wyłączając spotkanie z Polską w Warszawie, gdzie trzymaliśmy poziom przez pół godziny. Ale to nie był raczej jakiś przełomowy moment. Bardziej na zespół wpłynęło letnie okienko transferowe. Piłkarze zmieniali drużyny, tracili kontrakty... panował bałagan i trudno było to opanować - ocenił Austriak.
Herzog zgodził się także, że największym zagrożeniem w ekipie gości jest Robert Lewandowski.
- Jest w niesamowitej formie, strzela mnóstwo goli. Zresztą nie tylko w tym roku, tak jest od lat. Ale to szansa i dla nas, bo każdy zawodnik chce zagrać przeciwko najlepszym na świecie. To będzie dodatkowa motywacja - uważa trener Izraela.
Przed dwoma ostatnimi kolejkami eliminacji Polska zajmuje pierwsze miejsce w grupie G z 19 punktami. O trzy mniej ma Austria, a Izrael, Słowenia i Macedonia Północna zgromadziły po 11. Łotwa zamyka tabelę z zerowym dorobkiem.
- Dotychczas w każdym meczu walczyliśmy jak równy z równym ze wszystkimi rywalami, wyłączając spotkanie z Polską w Warszawie, gdzie trzymaliśmy poziom przez pół godziny. Ale to nie był raczej jakiś przełomowy moment. Bardziej na zespół wpłynęło letnie okienko transferowe. Piłkarze zmieniali drużyny, tracili kontrakty... panował bałagan i trudno było to opanować - ocenił Austriak.
Herzog zgodził się także, że największym zagrożeniem w ekipie gości jest Robert Lewandowski.
- Jest w niesamowitej formie, strzela mnóstwo goli. Zresztą nie tylko w tym roku, tak jest od lat. Ale to szansa i dla nas, bo każdy zawodnik chce zagrać przeciwko najlepszym na świecie. To będzie dodatkowa motywacja - uważa trener Izraela.
Przed dwoma ostatnimi kolejkami eliminacji Polska zajmuje pierwsze miejsce w grupie G z 19 punktami. O trzy mniej ma Austria, a Izrael, Słowenia i Macedonia Północna zgromadziły po 11. Łotwa zamyka tabelę z zerowym dorobkiem.
Autor: dasz / Źródło: PAP, eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama