Inter Mediolan - Juventus: wynik i relacja - Serie A

Mistrz kontra uczeń – włoskie media przed niedzielnym meczem zwracały uwagę na konfrontację Antonio Contego z Andreą Pirlo. Pierwszy rozpoczął wielki powrót Juventusu na szczyt, drugi był kluczowym piłkarzem jego zespołu, który w sezonie 2011/2012 po latach posuchy wywalczył mistrzostwo Włoch. Teraz Conte stara się przerwać dziewięcioletnią dominację Starej Damy, tym razem w roli szkoleniowca Interu.

Ponadto zwracano uwagę, że Juventus przystąpi do meczu mocno osłabiony. Większe osłabienia dotyczyły gości z Turynu, którzy z powodu zakażeń koronawirusem musieli sobie radzić bez Matthijsa de Ligta, Alexa Sandro i Juana Cuadrado. Na dodatek kontuzjowany był Paulo Dybala.

Jakby tego było mało, obie ekipy miały jeszcze w nogach ponad 120 minut po środowych meczach w Pucharze Włoch.

Juve miało lekką przewagę tylko na początku spotkania. W dobrej sytuacji znalazł się Adrien Rabiot, ale jego strzał obronił Samir Handanović. Po chwili dobijał Cristiano Ronaldo, jednak sędzia słusznie dopatrzył się spalonego. Później do głosu doszedł Inter.

Była 12. minuta, gdy Nicolo Barella popisał się świetną wrzutką w pole karne, a krytykowany po każdym meczu Arturo Vidal uprzedził obrońcę i skutecznie uderzył głową z kilku metrów. Wojciech Szczęsny był bez szans. Wątpliwe jednak, by bramka nagle pomogła Chilijczykowi w zaskarbieniu sobie sympatii kibiców Nerazzurrich. Kamery zarejestrowały, jak przed meczem serdecznie wita się z obrońcą rywali Giorgio Chiellinim i całuje znajdujący się na jego koszulce herb Juventusu. Vidal grał przez kilka lat w barwach ekipy z Turynu.

Kolejne sytuacje stwarzali wyłącznie piłkarze gospodarzy. Zmarnowali przynajmniej dwie bardzo dobre – Lautaro Martinez spudłował, gdy piłka spadła mu pod nogi po świetnej interwencji Szczęsnego, z kolei uderzenie Romelu Lukuku było nieco zbyt lekkie i Polak znów był górą.

Druga odsłona rozpoczęła się od mocnego uderzenia Interu. Świetnym podaniem z własnej połowy popisał się Alessandro Bastoni, a najlepszy na boisku Barella popędził ile sił w kierunku bramki i mocnym strzałem podwyższył na 2:0. Ronaldo tylko z niedowierzaniem kręcił głową.

Pirlo szybko dokonał trzech zmian, wprowadził na boisko m.in. napastnika Dejana Kulusevskiego i skrzydłowego Federico Bernardeschiego. Jednak nic się nie zmieniło. To dalej zespół Contego kontrolował wydarzenia na boisku i stwarzał kolejne okazje, a także grał bardzo pewnie w defensywie.

Do końca spotkania wynik już się nie zmienił, choć Juventus mógł zdobyć bramkę kontaktową po uderzeniu Rodrigo Bentancura. W drużynie gospodarzy skutecznością ponownie nie popisał się natomiast Martinez.

Dzięki wygranej Inter zrównał się punktami z prowadzącym w tabeli AC Milan, który swój wyjazdowy mecz z Cagliari rozegra w poniedziałek. Juventus ma na ten moment siedem punktów straty do liderów i plasuje się na 5. miejscu.

Inter Mediolan – Juventus 2:0 (1:0)
Bramki: Vidal (12), Barella (52)

Wyniki 18. kolejki Serie A:Napoli – Fiorentina 6:0
Crotone – Benevento 4:1
Sassuolo – Parma 1:1
Atalanta – Genoa 0:0
Sampdoria - Udinese 2:1
Bologna - Verona 1:0
Torino - Spezia 0:0
Lazio Rzym - AS Roma 3:0

w poniedziałek
Cagliari - AC Milan

Autor: PO/twis / Źródło: eurosport.pl