Inter Mediolan - Bayer Leverkusen: wynik i relacja - Liga Europy

Mediolańczycy o zaledwie jeden punkt przegrali walkę o mistrzostwo Włoch z Juventusem. Po ostatnim spotkaniu ligowym szkoleniowiec Antonio Conte w ostrych słowach dał do zrozumienia, że nie otrzymał wystarczającego wsparcia od zarządu. Spekulowano nawet, że pożegna się z posadą. Jednak były trener m.in. Chelsea został na stanowisku i zakomunikował, że jego zespół zrobi wszystko, by wygrać Ligę Europy.

Pierwszą przeszkodą Nerazzurich był Bayer Leverkusen, który wywalczył awans do ćwierćfinału, eliminując pogromców Legii Warszawa – Rangers FC.

Inter wyszedł na prowadzenie w 15. minucie, gdy pięknym uderzeniem zewnętrzną częścią stopy z linii pola karnego popisał się Nicolo Barella. Natomiast chwilę później na 2:0 podwyższył Romelu Lukaku, który będąc przewracanym w szesnastce, zdołał skierować piłkę do bramki.

Ekipa z Leverkusen odpowiedziała trafieniem Kaia Havertza. Choć pomocnik Bayeru strzelił wprost w bramkarza Samira Handanovicia, to piłka po mocnym uderzeniu odbiła się od jego nogi i przekroczyła linię.

Ponadto Inter mógł dostać rzut karny, ale sędzia dwukrotnie skorzystał z VAR-u i ostatecznie nie przyznał jedenastki za rzekome zagranie ręką.

Po zmianie stron to dalej Inter przeważał. Brakowało jednak jakości z przodu. Najlepszą okazję zmarnował wprowadzony w miejsce bezproduktywnego Luataro Martineza Alexis Sanchez. Chilijczyk dostał świetne podanie od Christina Eriksena, ale strzelił prosto w golkipera.

Raz jeszcze włoski zespół mógł dostać jedenastkę. Sędzia ponownie wycofał się ze swojej decyzji – ponownie słusznie. Tym razem Barella, leżąc, dotknął piłki w polu karnym. W związku z tym arbiter nie wziął pod uwagę popełnionego sekundę później faulu na Eriksenie.

Ostatecznie Inter utrzymał prowadzenie i zagra w półfinale (o awansie decyduje jeden mecz). Jego rywalem będzie Szachtar Donieck lub FC Basel, które zmierzą się ze sobą we wtorek wieczorem.

W drugim poniedziałkowym starciu Manchester United pokonał 1:0 FC Kopenhaga na RheinEnergieStadion w Kolonii. Decydujące trafienie padło dopiero w dogrywce.

Obie ekipy w przeszłości rywalizowały już ze sobą w europejskich pucharach - w fazie grupowej Ligi Mistrzów 2006/07. FC Kopenhaga prowadził wówczas jej obecny szkoleniowiec Norweg Staale Solbakken. Z kolei w angielskiej ekipie zagrał jego rodak, obecny menedżer United Ole Gunnar Solsjkaer.

Obaj znają się doskonale i w poniedziałkowy wieczór długo nie potrafili się zaskoczyć. W końcówce pierwszej odsłony do siatki trafił Mason Greenwood, lecz gol nie został uznany z powodu niewielkiego spalonego.

Po zmianie stron drużyna z Premier League nieco podkręciła tempo. Oglądaliśmy więcej uderzeń na bramkę Kopenhagi, lecz nie przyniosły one powodzenia.

Niemoc strzelecką udało się przełamać dopiero na początku dogrywki. Rzut karny podyktowany za faul na Anthonym Martialu pewnie wykorzystał Bruno Fernandes. Po 120 minutach gry faworyci mogli cieszyć się z awansu.

W kolejnej fazie rozgrywek zmierzą się ze zwycięzcą meczu Wolverhampton Wanderers - Sevilla, który zostanie rozegrany we wtorek.

Wyniki poniedziałkowych spotkań ćwiećfinałowych Ligi Europy:

Inter Mediolan - Bayer Leverkusen 2:1 (2:1)
Bramki: Barella (15), Lukaku (21) - Havertz (24)

Manchester United - FC Kopenhaga 1:0 (po dogrywce)Bramka: Fernandes (95 - z karnego)

wtorek, 11 sierpniaWolverhampton Wanderers - Sevilla (Duisburg, III)
Szachtar Donieck - FC Basel (Gelsenkirchen, IV)półfinały - 16 i 17 sierpniafinał - 21 sierpnia (Kolonia)

Autor: PO, jac/TG / Źródło: eurosport.pl