Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

Hertha Berlin - Eintracht Frankfurt: wynik i relacja - Bundesliga

Emil Riisberg

25/09/2020, 20:36 GMT+2

Hertha Berlin zawiodła na całej linii. W piątkowym meczu drugiej kolejki Bundesligi przegrała na własnym stadionie z Eintrachtem Frankfurt 1:3. Krzysztof Piątek zmieniony został po 45 minutach bezbarwnej gry całej formacji ofensywnej stołecznego klubu.

Foto: Eurosport

W pierwszej kolejce nowego sezonu Hertha pokonała na wyjeździe Werder 4:1. Piątek nie przyczynił się w znaczący sposób do zwycięstwa sprzed tygodnia, ale na boisku przebywał przez godzinę. Tym razem zagrał jeszcze krócej, bo zmieniony został przez trenera Bruno Labbadię już w przerwie.

Bezradność Herthy

Pierwsza połowa piątkowego meczu należała do piłkarzy Eintrachtu, którzy ani na chwilę nie stracili kontroli nad wydarzeniami na boisku. Swoją przewagę udokumentowali dwoma golami.
W 30. minucie rzut karny wykorzystał Andre Silva, który chwilę wcześniej nieprzepisowo został zatrzymany w "szesnastce" przez Dedrycka Boyatę. Siedem minut później efektownym strzałem głową po dośrodkowaniu Daichiego Kamady popisał się Bas Dost, dla którego był to już szósty gol w karierze strzelony Hercie.
Gospodarze sprawiali wrażenie bezradnych. Co prawda w 32. minucie w dobrej sytuacji znalazł się Dodi Lukebakio, ale z jego strzałem świetnie poradził sobie Kevin Trapp.
Za cały komentarz do gry Herthy niech wystarczy fakt, że w przerwie Labbadia dokonał aż trzech zmian. Bezbarwnego Piątka zastąpił sprowadzony latem z FC Koeln za 15 mln euro Jhon Cordoba. Oprócz 27-letniego Kolumbijczyka na boisku pojawili się obrońca Deyoraiso Zeefuik i pomocnik Arne Meier.
picture

Foto: Eurosport

Ożywienie gospodarzy

Zmiany przyniosły oczekiwany efekt, bo zespół z Berlina zaczął w końcu atakować z większym animuszem. W 58. minucie kolejnej świetnej okazji nie wykorzystał jednak Lukebakio, tym razem nie trafiając w bramkę strzałem głową z zaledwie sześciu metrów.
Gdy tylko goście zaatakowali odważniej, podwyższyli na 3:0. W 71. minucie Sebastian Rode miał wolną przestrzeń, zostawioną przez obrońców na linii pola karnego i precyzyjnym strzałem z dziecinną łatwością zmusił Alexandra Schwolowa do kapitulacji.
Upokorzeni gospodarze nie mieli wyjścia, do ostatniego gwizdka musieli walczyć o honorowe trafienie. Gola zdołali strzelić tylko jednego, gdy po efektownym rajdzie i dośrodkowaniu Jordana Torunarighi piłkę do własnej bramki w 78. minucie skierował niefortunnie interweniujący Martin Hinteregger.
Na inaugurację Eintracht zremisował u siebie z Arminią Bielefeld 1:1 i przynajmniej do soboty pozostanie liderem Bundesligi.
Hertha Berlin – Eintracht Frankfurt 1:3 (0:2)Bramki: Hinteregger (78. - samobójcza) - Silva (30. - rzut karny), Dost (37.), Rode (71.)
Pozostałe mecze 2. kolejki Bundesligi:
sobota
Augsburg - Dortmund (15.30)
Bielefeld - FC Koeln (15.30)
Leverkusen - RB Lipsk (15.30)
Mainz - Stuttgart (15.30)
Moenchengladbach - Union Berlin (15.30)
Schalke - Werder Brema (18.30)
niedziela
Hoffenheim - Bayern (15.30)
Freiburg - Wolfsburg (18.00)
Autor: br / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama