Grasshopper Club Zürich w skandalicznych okolicznościach spadł z ligi

Mecz nie został dokończony z powodu zachowania kibiców gości, którzy domagali się zejścia piłkarzy z boiska, ale niekorzystny wynik dla drużyny z Zurychu powinien być utrzymany przez władze ligi. Grasshoppers nie wygrali żadnego z ostatnich 17 meczów w Swiss Super League.

Jeszcze przed meczem w Lucernie było wiadomo, że Grasshoppers potrzebują cudu, aby utrzymać się w lidze. Na cztery kolejny przed końcem do miejsca gwarantującego udział w barażach tracili 12 punktów.

Spotkanie od początku nie układało się po myśli przyjezdnych, którzy po trafieniach Blessinga Chibuike Eleke oraz Rubena Vargasa przegrywali 0:2. Mogli wyżej, ale napastnik gospodarzy Shkelqim Demhasaj nie wykorzystał rzutu karnego.

Po zmianie stron nie było lepiej. FC Luzern po 66 minutach prowadził 4:0, a kolejne bramki zdobyli Eleke oraz Idriz Voca. Dla kibiców Hoppers to było za wiele.

Gdy Grasshoppers przegrywali różnicą czterech goli, kibice przyjezdnych przerwali mecz. Fani domagali się, aby piłkarze oddali swoje koszulki oraz skarpety i wracali do szatni. Zagrozili też szturmem boiska w przypadku nie spełnienia ich żądań. Krewkich kibiców otoczyły służby porządkowe oraz policja.

Niektórzy piłkarze podeszli do fanów i oddali swoje koszulki, ale to nie uspokoiło nastrojów na trybunach. Sędzia przerwał mecz po 15 minutach oczekiwania na poprawę sytuacji.

To nie pierwszy raz w tym roku, gdy kibice klubu z Zurychu nie pozwolili dokończyć meczu swojej drużynie. W styczniu przerwali sparing z macedońską Szkendiją Tetowo, a dwa miesiące później ligowy mecz z FC Sion. W chwili przerwania zawodów gospodarze prowadzili 2:0, ale wynik został zweryfikowany jako walkower – 3:0. W przypadku meczu w Lucernie powinno być podobnie.

Za pośrednictwem agencji Reutera klub wydał w niedzielę wieczorem krótkie oświadczenie. "To jest haniebne i niedopuszczalne. Zagrożenie dla widzów, personelu stadionu oraz piłkarzy nie jest akceptowane przez Grasshoppers Club Zurich. W ten sposób uczestnicy zamieszek niszczą piłkę nożną" – czytamy w komunikacie.

Grasshoppers zdobyli 27 mistrzowskich tytułów, ale po raz ostatni w Szwajcarii triumfowali w 2003 roku. Na trzy kolejki przed końcem pewni drugiego z rzędu zwycięstwa w Swiss Super League są Young Boys Berno, którzy, podobnie jak drugi FC Basel, zagrają w kwalifikacjach Ligi Mistrzów.

Autor: aw / Źródło: Eurosport