Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

Górnik Zabrze wygrał z Miedzią Legnica i utrzymał się w ekstraklasie

Emil Riisberg

11/05/2019, 19:28 GMT+2

Górnik Zabrze wygrał w Legnicy z tamtejszą Miedzią 1:0 (0:0) po golu Pawła Bochniewicza i zapewnił sobie utrzymanie w ekstraklasie. Gospodarze natomiast zsunęli się w tabeli na 14. miejsce i mają tyle samo punktów, co będąca w strefie spadkowej Wisła Płock. We wtorek legniczanie zmierzą się w arcyważnym meczu z Śląskiem Wrocław, który też ciągle walczy o pozostanie w lidze.

Foto: Eurosport

Początek spotkania to wyrównana gra obu drużyn. Zarówno gospodarze, jak i goście od pierwszego gwizdka dynamicznie ruszyli do ataku. Pierwsze minuty meczu nie przyniosły przewagi żadnej z drużyn. W 8. minucie obok słupka bramki Górnika strzelił Joan Roman, a kilka minut później w boczną siatkę bramki gospodarzy uderzył Szymon Żurkowski. Po pierwszych, dynamicznych minutach spotkania widzowie zgromadzeni na trybunach legnickiego stadionu obejrzeli dużo walki w środku pola. Żadna z drużny poważnie nie zagroziła bramce rywala i taki obraz gry utrzymał się do przerwy.

Bezbłędny Chudy

W pierwszych minutach drugiej połowy aktywniejsza była Miedź. Juan Camara popisał się potężnym uderzeniu zza pola karnego, ale piłka przeszła nad poprzeczką. Chwilę później, po akcji oskrzydlającej gospodarzy, od utraty gola przyjezdnych uratował Martin Chudy. Umiejętnościami bramkarskimi popisał się też Sosłan Dżanajew, który obronił strzał oddany z bliskiej odległości przez Daniego Suareza. Ponownie Dżanajew musiał interweniować po uderzeniu Mateusza Matrasa. Zaraz potem Chudy w ostatniej chwili przeniósł piłkę nad poprzeczką po strzale Petteri Forssella. Mecz nabrał tempa. W 69. minucie gola dla Górnika strzelił obrońca Paweł Bochniewicz, który świetnie przyjął dośrodkowanie Borisa Sekulicia i z bliskiej odległości pokonał bramkarza Miedzi.

Czerwona końcówka

W końcówce meczu niemal stuprocentową sytuację na zdobycie drugiego gola dla Górnika zmarnował Jesus Jimenez. Pomocnik nie trafił z kilku metrów do bramki przeciwnika. Tuż przed końcem spotkania zrobiło się nerwowo. Najpierw czerwoną kartką za faul na Jimenezie został ukarany Kornel Osyra, a później Jimenez zobaczył drugą żółta kartkę i również opuścił murawę. W doliczonym czasie gry wyrównać mógł Joan Roman. Do szczęścia zabrakło mu centymetrów, bo piłka trafiła w porzeczkę bramki Górnika.
Miedź Legnica - Górnik Zabrze 0:1 (0:0)
Bramki: 0:1 Paweł Bochniewicz (69).
Żółta kartka - Miedź Legnica: Omar Santana. Górnik Zabrze: Kamil Zapolnik, Paweł Bochniewicz. Czerwona kartka za drugą żółtą - Górnik Zabrze: Jesus Jimenez (90). Czerwona kartka - Miedź Legnica: Kornel Osyra (89-niesportowe zachowanie).
Sędzia: Paweł Raczkowski (Warszawa). Widzów 5 382.
Miedź Legnica: Sosłan Dżanajew - Artur Pikk, Bozo Musa, Kornel Osyra, Paweł Zieliński, Rafał Augustyniak (76. Patryk Makuch) - Juan Camara (66. Henrik Ojamaa), Omar Santana, Borja Fernandez (88. Łukasz Garguła), Joan Roman - Petteri Forsell.
Górnik Zabrze: Martin Chudy - Boris Sekulic, Przemysław Wiśniewski, Dani Suarez, Paweł Bochniewicz, Mateusz Matras - Kamil Zapolnik (73. Szymon Matuszek), Walerian Gwilia (81. Adam Orn Arnarson), Szymon Żurkowski, Jesus Jimenez - Igor Angulo (90+4. Maciej Ambrosiewicz).
Autor: br / Źródło: PAP
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama