Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

Górnik Łęczna - Piast Gliwice: wynik i relacja - PKO BP Ekstraklasa

Emil Riisberg

16/10/2021, 14:08 GMT+2

Górnik Łęczna zremisował na własnym stadionie z Piastem Gliwice 1:1 w meczu 11. kolejki ekstraklasy. Gospodarze cały czas zajmują ostatnie miejsce w tabeli.

Foto: Eurosport

Spotkanie rozpoczęło się fatalnie dla gospodarzy, bo już po dwóch minutach przegrywali. Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Damiana Kądziora w pole karne, nie trafił w piłkę Tomasz Midzierski, a ta znalazła się pod nogami Patryka Sokołowskiego, który silnym strzałem pod poprzeczkę nie dał szans obrony Maciejowi Gostomskiemu.
Ta sytuacja deprymująco wpłynęła na gospodarzy i przez kilkanaście minut na murawie dominowali piłkarze Piasta. Niedługo później szansę na podwyższenie wyniku miał Martin Konczkowski, ale jego silny strzał był niecelny.

Zryw Górnika

Kiedy zbliżało się pół godziny gry, piłkarze Górnika przeprowadzili groźną akcję. Z lewej strony dośrodkowywał Leandro, a najwyżej skaczący Bartosz Śpiączka znakomicie główkował, jednak fantastyczną obroną popisał się Frantisek Plach, odbijając piłkę pod nogi Alexa Serrano, który nie wykorzystał szansy na wyrównanie.
Tuż przed przerwą Śpiączka silnie strzelił tuż nad poprzeczką, ale już w doliczonym czasie pierwszej połowy zdobył wyrównującego gola. Do kolejnego dośrodkowania Leandro z lewej strony boiska znów najwyżej wyskoczył najskuteczniejszy napastnik gospodarzy i pokonał słowackiego bramkarza Piasta.

Bramkarz bohaterem Piasta

Po zmianie stron korzystniejsze wrażenie sprawiali podopieczni Kamila Kieresia, którym na przeszkodzie w odniesieniu zwycięstwa przeszkodził bramkarz gości. Po zaskakującym strzale Marcela Wędrychowskiego zdołał na róg wybić piłkę zmierzającą tuż pod spojenie słupka z poprzeczką, a już w doliczonym czasie drugiej połowy, po składnej akcji Janusza Gola, Damiana Gąski i Michała Maka, nie dał się pokonać temu ostatniemu.
W porównaniu z poprzednimi spotkaniami zespół Górnika zagrał o wiele lepiej w defensywie, choć ocena byłaby wyższa, gdyby nie błąd w pierwszych minutach. Praca w okresie przerwy na mecze reprezentacji była więc dobrze wykorzystana przez sztab szkoleniowy, a zdobyty punkt z Piastem, a przede wszystkim sama postawa drużyny może oznaczać, że ekipa z Lubelszczyzny nie będzie już takim łatwym dostarczycielem punktów rywalom.
Górnik Łęczna - Piast Gliwice 1:1 (1:1)Bramki: 0:1 Patryk Sokołowski (3), 1:1 Bartosz Śpiączka (45+1-głową).
Górnik Łęczna: Maciej Gostomski - Bartosz Rymaniak, Kamil Pajnowski, Tomasz Midzierski, Leandro - Marcel Wędrychowski (81. Łukasz Szramowski), Janusz Gol, Alex Serrano (82. Damian Gąska), Tomasz Tymosiak (72. Szymon Drewniak), Serhij Krykun (86. Michał Mak) - Bartosz Śpiączka (86. Przemysław Banaszak).
Piast Gliwice: Frantisek Plach - Martin Konczkowski, Tomas Huk, Ariel Mosór (89. Tomasz Mokwa), Alexandros Katranis - Michael Ameyaw (58. Arkadiusz Pyrka), Damian Kądzior, Patryk Sokołowski, Patryk Lipski, Tiago Alves (58. Dominik Steczyk) - Alberto Toril (84. Tom Hateley).
Autor: dasz/twis / Źródło: eurosport.pl, PAP
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama