Gol Roberta Lewandowskiego w meczu Elche - Barcelona. La Liga

W hiszpańskiej ekstraklasie Lewandowski nie trafił kolejno z Almerią, Athletic Bilbao i Realem Madryt. Z powodu urazu uda nie zagrał także w spotkaniu z Valencią.

"Lewy" w końcu musiał się jednak przełamać. Spotkanie z ostatnią drużyną Primera Division wydawało się do tego idealne.

Nasz wybitny kadrowicz wpisał się na listę strzelców w 20. minucie konfrontacji z Elche. Wówczas goście mieli rzut wolny, Ronald Araujo przedłużył podanie do Polaka, a ten strzelił prawą nogą. Piłka otarła się jeszcze o jego lewą stopę i poszybowała w kierunku bramki. Mimo że nie leciała za szybko, to i tak żaden z obrońców gospodarzy nie zdołał zablokować tego uderzenia.

Czekał na to trafienie od 16 lutego.

To nie wszystko. W drugiej połowie "Lewy" dorzucił kolejną bramkę. Podwyższył wynik na 3:0. Przy trafieniu zachował się jak rasowy snajper. Gdy zorientował się, że obrońcy znaleźli się obok niego, zdecydował się na strzał "w drugie tempo", zaskakując zarówno defensorów, jak i bramkarza.

To siedemnasty gol Lewandowskiego w La Liga. Polak pewnie prowadzi w klasyfikacji strzelców rozgrywek.

Wcześniej coś od siebie dorzucił Ansu Fati, a na 4:0 strzelił Ferran Torres. To był koniec.

Barcelona ma 15 punktów przewagi nad drugim Realem, który swój mecz rozegra w niedzielę.

Autor: dasz/twis / Źródło: eurosport.pl