Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

Trener Atalanty był zakażony w dniu meczu Ligi Mistrzów. "Nie chciałem umierać, miałem tyle do zrobienia"

Emil Riisberg

31/05/2020, 10:48 GMT+2

Dramatyczne wyznanie Gian Piero Gasperiniego. Trener Atalanty na łamach "La Gazzetta dello Sport" powiedział, że podczas meczu z Valencią w Lidze Mistrzów był już zakażony koronawirusem. Przeprowadzone niedawno badania wykazały, że Gasperini przechodził chorobę.

Foto: Eurosport

Szkoleniowiec Atalanty przywołał sytuację z rewanżowego meczu z Valencią w 1/8 finału Ligi Mistrzów. Po pierwszym zwycięstwie w Mediolanie 4:1, ekipa z Bergamo wygrała również w Hiszpanii (4:3). Świętowanie awansu było ostatnią rzeczą, o jakiej myślał wtedy Gasperini.
- Poczułem się źle dzień przed spotkaniem na Mestalla. Tuż przed pierwszym gwizdkiem czułem się jeszcze gorzej. Jeśli obejrzycie zdjęcia z tego meczu, zobaczycie, że na ławce nie wyglądałem najlepiej. Dwa dni później wciąż czułem się fatalnie, ale nie miałem gorączki – powiedział 62-letni trener w wywiadzie dla "La Gazzetta dello Sport".

"Strefa wojny"

Bergamo było jednym z miast najbardziej dotkniętych przez pandemię COVID-19. Strach zajrzał w oczy Gasperiniemu.
- Niedaleko naszego ośrodka treningowego jest szpital. Praktycznie co dwie minuty było słychać syreny karetek. To było jak strefa wojny. Nocami miałem czarne myśli. Zastanawiałem się, co się ze mną stanie, jeśli trafię do tego szpitala. Nie chciałem umierać, miałem jeszcze tyle do zrobienia – wyznał.



Wygrana bez smaku

Gasperini przypomniał również sytuację, w której jego drużyna świętowała awans do ćwierćfinału Ligi Mistrzów.
- Podjął nas jeden z szefów kuchni, którego restauracja może pochwalić się gwiazdką Michelina. Podano nam Dom Perignon z 2008 roku i kilka potraw. Powiedziałem, że szampan smakuje jak woda, a jedzenie jak zwykły chleb. Kompletnie straciłem smak – oznajmił.
Utrata smaku może być jednym z objawów zakażenia koronawirusem.
Do niedawna Gasperini mógł tylko snuć domysły na temat choroby. 10 dni temu przeszedł on jednak badania krwi, które jednoznacznie wskazały na to, że był jednym z zakażonych.
Autor: Kali/po / Źródło: eurosport.pl, La Gazetta dello Sport
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama