Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Franz Beckenbauer skrytykował reprezentację Niemiec i chce powrotu Thomasa Muellera - piłka nożna

Emil Riisberg

20/11/2020, 12:50 GMT+1

Niemcy doznali we wtorek najbardziej dotkliwej porażki od 1931 roku. Podopieczni Joachima Loewa zostali rozbici przez Hiszpanię 6:0. Franz Beckenbauer, legenda tamtejszej piłki, jest zawiedziony postawą kadry. Wskazał, kto może pomóc drużynie.

Foto: Eurosport

W 1931 roku Niemcy przegrali 0:6 z Austrią. Teraz sytuacja powtórzyła się, tym razem w Sewilli, gdzie sześć goli reprezentacji Die Mannschaft zaaplikowali Hiszpanie w spotkaniu Ligi Narodów. Co zrozumiałe, po takim laniu na głowę Loewa spadła lawina krytyki. Mocnych słów nie szczędzili mu m.in. legendarni Lothar Matthaeus i Juergen Klinsmann, a swoje dołożył były reprezentant Mesut Oezil.
Na tym nie koniec. Wypowiedział się również Franz Beckenbauer, mistrz świata z 1974 i 1990 roku. Drugi z tytułów wywalczył w roli selekcjonera i do dziś jest uznawany za jeden z największych autorytetów w historii niemieckiego futbolu.

Potrzebują liderów

- Cały świat się z nas śmieje. Niemiecki zespół nie pokazał kompletnie nic. To było całkowite zaćmienie - powiedział na łamach dziennika "Bild" słynny "Cesarz".
- Pocieszające jest to, że takie porażki przydarzają się reprezentacji rzadko. Jednak w drużynie Loewa brakuje przywódcy. W meczu z Hiszpanią zabrakło doświadczenia, dojrzałości. Potrzebujemy liderów, gdy zespołowi nie idzie – podkreślił.
Beckenbauer wskazał, kto mógłby stanowić idealne wzmocnienie reprezentacji i zarazem stać się remedium na choroby trapiące drużynę. Chodzi o 31-letniego Thomasa Muellera z Bayernu Monachium.
- On byłby w stanie zmotywować zespół, tak samo jest w Bayernie, gdy pojawiają się problemy – stwierdził.

Był wściekły i zaskoczony

Jednak ostatni mecz w reprezentacji Mueller rozegrał w listopadzie 2018 roku. Kilka miesięcy później Loew publicznie oznajmił, że nie będzie powoływał go na kolejne spotkania, podobnie jak Jerome'a Boatenga i Matsa Hummelsa. Selekcjoner podyktował to "zmianą pokoleniową" i zasugerował, że wymienieni piłkarze nie są już głodni sukcesów.
- Młodzi zawodnicy dostaną teraz przestrzeń, której potrzebują. By pokazać pełnię możliwości, muszą wziąć na siebie odpowiedzialność – mówił wówczas Loew.
Mueller wyznał, że jest "wściekły i zaskoczony" decyzją trenera, ale nie miał zamiaru prosić się o kolejne powołania. Czy jego powrót do kadry za kadencji obecnego selekcjonera jest jeszcze możliwy?
- Jeśli w następnych meczach nadal nie wszystko będzie funkcjonowało tak, jak powinno, to Loew będzie musiał zrewidować swoje plany – zaznaczył Beckenbauer.
Kolejne mecze Niemcy rozegrają w przyszłym roku. Loew ma sporo czasu do namysłu.
Autor: PO/twis / Źródło: eurosport.pl, bild.de
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama