Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

Frank Lampard po meczu Chelsea - Manchester United

Emil Riisberg

11/08/2019, 20:27 GMT+2

Z wielkimi nadziejami do Chelsea, już w nowej roli, wracał Frank Lampard. Legendarny pomocnik The Blues został następcą Maurizio Sarriego. Anglik na razie musiał przełknąć gorzką pigułkę. Jego zespół przegrał na Old Trafford z Manchesterem United aż 0:4.

Foto: Eurosport

Ulubieniec kibiców ze Stamford Bridge na pewno będzie miał znacznie większy kredyt zaufania niż menedżerowi z zewnątrz. W najczarniejszych jednak snach fani The Blues nie przypuszczali chyba, że debiut Lamparda w Premier League w roli menedżera Chelsea będzie aż tak przykry.
Drużyna z Londynu poległa na Old Trafford w pierwszej kolejce nowego sezonu. Manchester United nie miał litości i rozbił rywali 4:0.

Proste błędy

- Wynik na to nie wskazuje, ale zauważyłem w naszej grze wiele aspektów, które mogły się podobać. Szczególnie odbiór piłki w pierwszej połowie w wykonaniu moich piłkarzy zasługiwał na pochwały - powiedział po meczu Lampard.
- Kibice widzieli, że drużyna starała się na boisku robić dobre rzeczy. Ta porażka na pewno bardzo boli, ale to nie była zwyczajna przegrana 0:4. Byliśmy lepszym zespołem przez 45-60 minut. Niestety, przy wszystkich straconych golach popełniliśmy proste błędy - dodał.
W drugiej kolejce Chelsea podejmie na Stamford Bridge Leicester City
Autor: Kali / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama