Pokonali nowotwory, żegnają przyjaciela z boiska. "Prawdziwy wojownik"

Śmierć Fernando Ricksena poruszyła środowisko piłkarskie. Holendra, który zmarł w środę w wieku 43 lat, żegnają przyjaciele z boiska.
Ricksen cierpiał na stwardnienie zanikowe boczne. To choroba układu nerwowego. Piłkarz z czasem przestał się samodzielnie poruszać, bez specjalnego komputera nie był w stanie się porozumiewać.
O dramatycznej diagnozie dowiedział się w 2013 roku i od tego czasu przebywał w hospicjum św. Andrzeja w Airdrie. Z kibicami oraz przyjaciółmi pożegnał się już w czerwcu, kiedy zaprosił na - jak sam to nazwał - "ostatni wieczór".
"Przyjaciel, idol, zawsze wojownik"
Śmierć legendy Glasgow Rangers poruszyła piłkarzy, z którymi przez lata dzielił szatnię, ale też rywalizował, m.in. Stiliana Petrowa i Johna Hartsona, którzy związani byli z Celtikiem.
Bułgar i Walijczyk doskonale wiedzą, jak trudną walkę stoczył Ricksen, bo sami w przeszłości pokonali poważne choroby. Pierwszy wygrał z białaczką, drugi - z nowotworem, który najpierw zaatakował jądro, a później także mózg i płuca.
"Spoczywaj w pokoju, przyjacielu. Prawdziwy wojownik na i poza boiskiem. Moje myśli są z twoją rodziną i przyjaciółmi" - napisał Petrow, publikując zdjęcie z jednego z meczów Rangersów z Celtikiem".
"Smutna informacja o śmierci Fernando Ricksena. Walczył do końca... Moje myśli myśli są z twoją rodziną i przyjaciółmi. Spoczywaj w pokoju, Fernando" - dodał z kolei Hartson.
"Mój przyjaciel, najlepszy przyjaciel"
Emocjonalny wpis zamieścił w mediach społecznościowych również Nacho Novo, inna z legend Glasgow Rangers, a w późniejszym czasie piłkarz m.in. Legii Warszawa. "Smutna wiadomość. Mój przyjaciel, najlepszy przyjaciel, idol, zawsze wojownik. Kocham cię, przyjacielu. Do zobaczenia" - napisał Hiszpan.
Kondolencje rodzinie przekazano na profilu The Gers, ale o Ricksenie pamiętano również w Celticu czy Arsenalu.
W trakcie kariery piłkarskiej Ricksen zapracował na miano legendy Rangers. Przez sześć lat (2000-2006) wywalczył z The Gers po dwa mistrzostwa i krajowe puchary. Reprezentował też barwy takich klubów jak AZ Alkmaar czy Zenit Sankt Petersburg, gdzie w 2008 roku zakończył karierę.
W reprezentacji Holandii zagrał 12 razy.