Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

FC Porto - Chelsea Londyn: wynik na żywo i relacja live - Liga Mistrzów

Emil Riisberg

07/04/2021, 21:00 GMT+2

Chelsea pokonała na wyjeździe Porto 2:0 w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Spotkanie rozegrano w Sewilli, londyńczycy wystąpili w roli gościa. Rewanż, w tym samym mieście, 13 kwietnia.

Mason Mount gra coraz lepiej w barwach Chelsea

Foto: Eurosport

Choć to FC Porto było gospodarzem spotkania, odbywało się ono na Estadio Sanchez Pizjuan w Sewilii, podobnie jak zaplanowane na 13 kwietnia starcie rewanżowe. To wszystko w związku z ograniczeniami związanymi z pandemią.
W drodze do ćwierćfinału Chelsea okazała się lepsza od Atletico Madryt, natomiast FC Porto dość niespodziewanie wyeliminowało Juventus.
Trener Thomas Tuchel zdecydował się na pięć zmian w stosunku do jedenastki desygnowanej na przegrany mecz z West Bromem 2:5. Niemiecki trener wystawił m.in. Kaia Havertza na pozycji numer dziewięć. Największymi nieobecnymi w ekipie Smoków byli zawieszeni Sergio Oliveira i Medhi Taremi.
W historii bezpośredniej rywalizacji statystyki przemawiały za Chelsea. FC Porto przegrało aż pięć z ośmiu meczów w Lidze Mistrzów przeciwko ekipie z Londynu.

Różne warianty Smoków

Pierwsze dziesięć minut do oddanie inicjatywy, występującym w roli gości, piłkarzom Chelsea. Porto wycofało się, a następnie przeszło i zdominowało ekipę The Blues. Na uwagę zasługuje strzał z pierwszej piłki z linii pola karnego w wykonaniu Mateusa Uribe. Edouard Mendy tylko odprowadził piłkę wzrokiem.
Niezwykle skuteczny w defensywie był Zaidu, uprzykrzający grę Reece'owi Jamesowi.
W 24. minucie gospodarze wykonywali rzut rożny i… Otavio spróbował wkręcić piłkę bezpośrednio z narożnika boiska. Czujny był w bramce Mendy.
Podopieczni Sergio Conceicao założyli wysoki pressing i bezradna była Chelsea. Futbol jest jednak przewrotny. Wycofali się gospodarze, a w 32. minucie, a wysoką formę potwierdził Mason Mount. Jorginho zagrał prostopadle do pomocnika The Blues, ten świetnie obrócił się z piłką i nie dał szans na obronę Agustinowi Marchesinowi. Reprezentant Anglii po raz pierwszy trafił w Lidze Mistrzów i stał się najmłodszym strzelcem Chelsea w tych rozgrywkach (22 lata i 87 dni).
Mason Mount został najmłodszym strzlecem Chelsea w Lidze Mistrzów
Wszystko układało się pod dyktando Porto, ale błysk geniuszu Mounta sprawił, że to goście byli w lepszej sytuacji, schodząc na przerwę.

Powrót po przerwie

Nastawił na atak w przerwie piłkarzy trener Conceicao. W pierwszych pięciu minutach aktywny był Jesus Corona, a szczęścia szukał Moussa Marega oraz Luis Diaz, jednak dobrze spisywał się ponownie Mendy.
W 60. minucie fatalny błąd popełnił Marchesin, wypluł piłkę przed siebie i niewiele zabrakło, aby Timo Werner obsłużył Havertza. Zdecydowanie lepiej między słupkami od Argentyńczyka grał jego vis a vis.
Menedżer Tuchel w 65. minucie zmienił Wernera i Havertza, stawiając na Oliviera Girouda i Christiana Pulisica.
Nerwy udzieliły się Conceicao, który pokazał, że nie zapomniał, jak przyjmuje się piłkę. Sędzia Slavko Vincic nie miał wyboru i ukarał trenera żółtą kartką.
Postawili na kontrataki zawodnicy ze Stamford Bridge i w 84. minucie po strzale Pulisicia piłka wylądowała na poprzeczce. Co nie udało się reprezentantowi Stanów Zjednoczonych, zrobił minutę później Ben Chilwell i Chelsea prowadziła 2:0.
To spora zaliczka przed rewanżem, który 13 kwietnia ponownie w Sewilli.
FC Porto - Chelsea 0:2 (0:1)
Bramki: Mount (32.), Chilwell (85.)
Autor: fira / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama