FC Metz - PSG: wynik i relacja - Ligue 1

Wicemistrzowie Francji przyjechali do Metz bez Leo Messiego. Argentyńczyk, który wciąż nie doczekał się gola w barwach nowego zespołu, nabawił się drobnego urazu podczas ostatniego meczu z Lyonem (2:1).

W tej sytuacji trener Mauricio Pochettino ryzykować po prostu nie zamierzał. Pod nieobecność 34-latka, w środę ofensywny tercet tworzyli Kylian Mbappe, Neymar i Mauro Icardi.

Faworyzowani paryżanie szybko wyszli na prowadzenie. Już w piątej minucie do bramki z bliskiej odległości trafił Achraf Hakimi.

Wydawało się, że wszystko mają pod kontrolą. PSG operowało piłką, jednak od czasu do czasu gospodarze potrafili zagrozić bramce Keylora Navasa. W 39. minucie szczęście się do nich uśmiechnęło. Do dośrodkowania z rzutu rożnego najwyżej wyskoczył Kiki Kouyate, a Kostarykanin był bez szans.

Do przerwy mieliśmy zatem niespodziankę - 1:1.

W drugiej połowie obraz gry się nie zmieniał. PSG próbowało wreszcie sforsować defensywne szyki rywala. Metz mądrze się jednak broniło, czyhając na kontry.

Niewiele brakowało, by w końcówce tego spotkania doszło do małego skandalu. Gospodarze wybili piłkę za linię boczną, ponieważ jeden z piłkarzy PSG sygnalizował uraz.

W geście fair play futbolówkę oddał Mbappe. Francuz kopnął w stronę bramki, ale w taki sposób, że prawie przelobował golkipera. Alexandre Oukidja wybił piłkę w ostatniej chwili, niemal z linii bramkowej.

Na stadionie momentalnie rozległy się głośne gwizdy. Kibice i piłkarze gospodarzy mieli pretensje do Mbappe. Ten tłumaczył, że nie widział, iż bramkarz był wysunięty.

W końcówce zrobiło się naprawdę nerwowo. Czerwone kartki za niesportowe zachowanie obejrzeli kapitan Metz Dylan Bronn oraz trener Frederic Antonetti.

Najgorsze było jednak dopiero przed gospodarzami. W ostatniej akcji meczu zwycięstwo PSG mocnym strzałem zapewnił Hakimi.

FC Metz - PSG 1:2 (1:1)

Bramki: Kouyate (39.) - Hakimi (5., 90.)

Autor: Skrz/TG / Źródło: eurosport.pl