Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

FC Barcelona. Lionel Messi odpowiedział Ericowi Abidalowi: jeśli ktoś mówi o słabszej grze, powinien podać nazwiska

Emil Riisberg

05/02/2020, 11:31 GMT+1

Kryzys w Barcelonie. Wywołał go dyrektor sportowy klubu Eric Abidal, który w ostatnim wywiadzie skrytykował zawodników, obwiniając ich za zwolnienie trenera Ernesto Valverde. Odpowiedział mu Lionel Messi. "Jeśli ktoś mówi o słabszej grze piłkarzy, powinien podać ich nazwiska. Inaczej podsyca się temat, który jest nieprawdziwy" - oświadczył Argentyńczyk w mediach społecznościowych.

Foto: Eurosport

Abidal w rozmowie z katalońskim dziennikiem "Sport" mówił między innymi tak: - Oglądałem mecze i nie patrzyłem na wynik, ale na sposób, w jaki gramy. Zwracałem uwagę na taktykę, pracę zawodników. Wielu z nich nie było zadowolonych i nie pracowało wystarczająco ciężko. Pojawiły się także problemy z komunikacją wewnętrzną.

Mówiąc inaczej: za zwolnienie Valverde winę ponoszą głównie piłkarze.
Hiszpański szkoleniowiec stracił pracę 13 stycznia po tym, jak zespół pod jego wodzą przegrał z Atletico Madryt 2:3 w półfinale krajowego Superpucharu, a w lidze zaskakująco często gubił punkty.

Messi: wszyscy powinni brać odpowiedzialność

Poszukiwania trenera zaczęły się 18 grudnia, po bezbramkowym remisie z Realem Madryt. Faworytami byli ponoć Xavi Hernandez, legenda katalońskiego klubu, obecnie pracujący w Katarze, oraz selekcjoner reprezentacji Holandii Ronald Koeman. Obaj jednak odmówili. Na stanowisku zatrudniono więc 61-letniego Quique Setiena.
Na wypowiedź dyrektora sportowego Barcelony zareagował Messi. W opublikowanym wpisie zaznaczył przede wszystkim fragment wywiadu dotyczący niezadowolenia graczy i ich kwestionowanym zaangażowaniu.

"Szczerze mówiąc, nie lubię robić takich rzeczy, ale uważam, że wszyscy powinni brać odpowiedzialność za nasze działania i decyzje. My, piłkarze, jako pierwsi dostrzegamy, kiedy coś robimy źle. Osoby zarządzające pionem sportowym również muszą wziąć odpowiedzialność za to, co robią, i za podejmowane decyzje. Wreszcie myślę, że jeśli ktoś mówi o słabszej grze piłkarzy, powinien podać ich nazwiska. Inaczej podsyca się temat, który jest nieprawdziwy" - oświadczył argentyński gwiazdor.

Jego wpis może zaniepokoić szefów klubu. Zwłaszcza że według zapisów w kontrakcie Messi po zakończeniu sezonu może odjeść z Barcelony, nie pytając nikogo o zgodę.

Plaga kontuzji

Katalońskie media w środę przed południem poinformowały, że prezydent Josep Maria Bartomeu wezwał na spotkanie Abidala. Przyszłość Francuza jest niepewna. Nie tylko chodzi o niefortunny wywiad. Dyrektor sportowy w zimowym oknie transferowym nie ściągnął żadnego napastnika. Mówiło się o transferze Rodrigo Moreno z Valencii, ale nic z tego nie wyszło.

Barcelona ma w ataku poważny problem. Luis Suarez musi leczyć się do końca sezonu, a kolejnej kontuzji doznał Ousmane Dembele. W ofensywie Setien ma zatem do dyspozycji Messiego, Antoine'a Griezmanna oraz 17-letniego wychowanka Ansu Fatiego, bohatera ostatniego meczu z Levante.

A drużyna, choć ostatnio nie zachwyca, musi gonić w Primera Division Real. Do Królewskich, którzy doznali tylko jednej porażki w rozgrywkach, Katalończycy tracą trzy punkty. W 1/8 finału Ligi Mistrzów ich rywalem będzie Napoli.
Autor: kz / Źródło: eurosport.pl, sport.es
dołącz do Ponad 3 miliony użytkowników w aplikacji
Bądź na bieżąco z najnowszymi newsami, wynikami i sportem na żywo
Pobierz
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama