Barcelona nadal nie zachwyca. Messi uratował debiut nowego trenera

To nie był wymarzony początek pracy nowego trenera. Barcelona pod wodzą Quique Setiena sporo się namęczyła z ekipą Granady na zakończenie 20. kolejki Primera Division. Wygrała 1:0, a zwycięskiego gola w końcówce strzelił Leo Messi.
13 stycznia na Camp Nou nastąpiła spodziewana od dawna zmiana. Trener Ernesto Valverde po ponad dwóch latach stracił pracę. Drużyna wprawdzie prowadziła w tabeli, ale narzekano na brzydki styl gry. Na dodatek w ostatnich dwóch kolejkach Katalończycy wywalczyli tylko punkt. Najpierw zremisowali w derbach Barcelony z Espanyolem, a potem przegrali z Atletico 2:3.
Rywal słaby na wyjazdach
Valverde został zastąpiony przez Setiena. 61-letni Hiszpan od maja zeszłego roku był bezrobotny. Wtedy zrezygnował z pracy w Realu Betis.
Po tygodniu treningów z zespołem wydawało się, że nowy szkoleniowiec nie może wymarzyć sobie lepszego pierwszego przeciwnika. Na Camp Nou przyjechała Granada, drużyna, która w 19 poprzednich spotkaniach wprawdzie zdobyła 27 punktów, ale na wyjazdach tylko osiem.
W sobotę Real Madryt pokonał u siebie Sevillę 2:1 i awansował na pierwsze miejsce w tabeli Primera Division. Przed niedzielnym meczem wyprzedzał Barcelonę o trzy punkty. Gospodarze zdawali sobie sprawę, że tylko zwycięstwo sprawi, że wrócą na pozycję lidera.
Być może to sprawiło, że gra miejscowych była wyjątkowo nieskuteczna. Barcelona wprawdzie przeważała, ale nic z tego nie wynikało. Jej kibice mogli czuć się mocno zawiedzeni. Goście czujnie się bronili i długo wydawało się, że wywiozą punkt. Nic z tego.
Czerwona kartka zadecydowała
W drugiej połowie w ciągu nieco ponad dziesięciu minut dwie żółte kartki, a w konsekwencji czerwoną otrzymał obrońca gości German Sanchez. Katalończycy wykorzystali grę w przewadze.
W 76. minucie po efektownej akcji Messiego, Antoine'a Griezmanna i Arturo Vidala, piłka trafiła do tego pierwszego. Podanie tego ostatniego było wspaniałe. Chilijczyk zagrał piętą, a Messi nie dał szans bramkarzowi. Co ciekawe, to był drugi z rzędu gol strzelony przez niego prawą nogą. Wiadomo, że Argentyńczyk większość bramek zdobywa nogą lewą.
Najlepszą okazję przyjezdni mieli w 67. minucie. Pięknie z dystansu strzelał Eteki, ale piłka trafiła w słupek.
Po tym zwycięstwie Barcelona ma 43 punkty i wyprzedza Real Madryt dzięki lepszemu bilansowi bramek.
Barcelona - Granada 1:0 (0:0)
Bramka: Messi 76'
Pozostałe wyniki meczów 20. kolejki:
Mallorca - Valencia 4:1
Betis Sewilla - Real Sociedad 3:0
Villarreal - Espanyol 1:2
Athletic Bilbao - Celta Vigo 1:1
Eibar - Atletico Madryt 2:0
Levante - Alaves 0:1
Real Madryt - Sevilla 2:1
Osasuna - Real Valladolid 0:0
Leganes - Getafe 0:3