Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

FC Barcelona - Granada: hiszpańskie media po meczu - Primera Division

Emil Riisberg

21/09/2021, 06:26 GMT+2

Źle się dzieje w Barcelonie. Po stracie punktów z Granadą na własnym boisku katalońskie media coraz głośniej mówią o możliwym zwolnieniu Ronalda Koemana. Remis 1:1 Holender tłumaczył brakiem kilku zawodników. - Widzieliście listę powołanych na mecz, co mieliśmy zrobić? - mówił na konferencji prasowej.

Foto: Eurosport

Piłkarze Granady prowadzili od drugiej minuty, gdy do bramki trafił Domingos Duarte. To najszybciej stracony gol przez Barcelonę w lidze od 16 lat. Gospodarze mieli praktycznie cały mecz na odwrócenie losów spotkania, ale wyrównujący gol przyszedł dopiero w 90. minucie. Jeden punkt zapewnił im strzałem głową obrońca Ronald Araujo.
"Główka Urugwajczyka była najlepszym, co przytrafiło się Barcelonie" - pisze we wtorek na okładce "Mundo Deportivo".

"Co to ma być za Barca?"

Drużyna Koemana słabo rozpoczęła sezon. W ubiegłym tygodniu przegrała u siebie z Bayernem Monachium 0:3 w Lidze Mistrzów. Poniedziałkowy remis z Granadą na Camp Nou to także duże rozczarowanie. Kibiców Dumy Katalonii martwić może nie tylko wynik, ale przede wszystkim gra zespołu. "Znowu pokazała swoją niemoc i brak środków" - podkreśla kataloński dziennik "Sport".
"Co to ma być za Barca?" - dodaje na okładce madrycka "Marca", pisząc o "marnym meczu Barcelony, która rezygnuje z własnego stylu, a Gerard Pique grał w końcówce jako napastnika".
Czasy, gdy Barcelona imponowała grą na małej przestrzeni już minęły. Teraz głównym pomysłem na przedostatnie się do pola karnego rywala są wrzutki w pole karne. W poniedziałek gospodarze wykonali łącznie aż 54 dośrodkowania, co jest jej drugim najwyższym wynikiem w lidze co najmniej od sezonu 2005/2006 (wówczas w starciu z Malagą w listopadzie 2016 roku Barca zanotowała ich 55).



Co na to trener Dumy Katalonii? - Mam prostą odpowiedź. Spójrzcie na listę powołanych na mecz. Co można z nimi zrobić? Grać tiki-takę? Zrobiliśmy to, co trzeba było zrobić. Nie mamy piłkarzy umiejących grać jeden na jednego, z odpowiednią szybkością - wyznał Koeman, wrzucając przy okazji kamień do ogródka prezydenta klubu Joana Laporty, który latem pozwolił odejść Leo Messiemu czy Antoine'owi Griezmannowi.
W starciu z Granadą z różnych powodów nie mogli zagrać Jordi Alba, Pedri, Ansu Fati, Ousmane Dembele czy Sergio Aguero.

Dni Koemana policzone

Czy holenderski trener czuje się na siłach, żeby odmienić sytuację drużyny? - To pytanie jest niepotrzebne, ponieważ nie będę już więcej rozmawiał o swojej przyszłości - uciął temat na konferencji prasowej Koeman.
Zdaniem hiszpańskich dziennikarzy, decyzja o zwolnieniu holenderskiego trenera została już podjęta. Władze klubu mają zamiar zrobić to jednak wtedy, gdy będą miały jasność co do jego następcy.
Kataloński dziennikarz Gerard Romero poinformował, że na liście potencjalnych następców są: Antonio Conte, Andrea Pirlo, Xavi Hernandez, Phillip Cocu oraz Joachim Loew.

W hiszpańskiej ekstraklasie Barcelona zajmuje dopiero siódme miejsce z dorobkiem ośmiu punktów, ale ma jeden mecz zaległy. Prowadzi Real Madryt - 13 punktów, który o dwa wyprzedza lokalnego rywala - broniące tytułu Atletico.
Autor: lukl / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama