FC Barcelona - Bayern Monachium: wynik i relacja. Liga Mistrzów 2022/23

Zanim jeszcze rozpoczął się mecz na Camp Nou ważne rzeczy dla układu grupy C LM działy się w Mediolanie. Tam Inter pokonał Viktorię Pilzno 4:0 i tym samym zapewnił sobie awans do 1/8 finału Ligi Mistrzów. Jednocześnie piłkarze Barcelony ostatecznie stracili szansę na podobny sukces i wiedzieli, że czeka ich teraz rywalizacja w Lidze Europy.

Zanim jednak do tego dojdzie Duma Katalonii musiała zmierzyć się z Bayernem. Bawarczycy awans mieli już w kieszeni, a grali o jeden punkt, gwarantujący im zwycięstwo w grupie. Nastroje w ekipie trenera Juliana Nagelsmanna były więc znacznie lepsze niż u rywali. Tym bardziej, że w pierwszym meczu obu zespołów wygrali u siebie 2:0.

Środowa konfrontacja była na pewno szczególnie ważna dla Lewandowskiego. Polak w pierwszym spotkaniu nie błyszczał i tym razem chciał się lepiej zaprezentować na tle swoich byłych kolegów. Nie udało się...

Bayern od początku spotkania był zespołem lepszym. Goście grali bardzo wysokim, aktywnym pressingiem, z czym kompletnie nie radzili sobie gospodarze. Monachijczycy wyprowadzali też błyskawiczne kontry. Już w 10. minucie Serge Gnabry posłał kapitalne podanie do wychodzącego na wolne pole Sadio Mane. Senegalczyk w sytuacji sam na sam z bramkarzem pewnie pokonał Marca-Andre ter Stegena.

Drugi cios Bayern zadał w 31. minucie. Ponownie świetnie podawał Gnabry, a całość idealnie wykończył Eric Maxim Choupo-Moting. Mistrzowie Niemiec po raz drugi w dziecinny sposób ograli defensywę Barcy. Konsternacja na Camp Nou.

Barcelona w pierwszej połowie starała się, ale była tylko tłem dla przeciwników. Bezradni miejscowi fatalnie spisywali się w obronie, a w ataku oddali jeden strzał na bramkę ("Lewy" trafił z wolnego w mur). Do poziomu drużyny dostosował się niestety Lewandowski, który był bardzo szczelnie kryty, przede wszystkim przez Matthijsa de Ligta.

Pod koniec pierwszej części gry wydawało się, że Holender faulował szarżującego w polu karnym Lewandowskiego. Angielski sędzia Anthony Taylor najpierw podyktował jedenastkę, a "Lewy" szykował się już do jej wykonania. Ostatecznie jednak arbiter po wideoweryfikacji VAR odwołał swoją pierwszą decyzję.

Po zmianie stron gospodarze nadal starali się zmienić niekorzystny wynik, ale robili to nieporadnie. Piłkarze Barcy dochodzili do pola karnego rywali, ale brakowało im wykończenia. Bayern wydawał się spokojnie kontrolować wydarzenia boiskowe, od czasu do czasu kontratakując. Gnabry zdołał nawet strzelić trzeciego gola, ale był na minimalnym spalonym i sędzia anulował bramkę.

Minuty mijały, a Barcelona nadal była bezradna i powoli traciła wszelkie nadzieje na korzystny rezultat. Trener Xavi dokonywał kolejnych zmian, w 81. zmienił też Lewandowskiego, ale nic to nie dało. Co więcej, tuż przed końcem meczu wynik na 3:0 ustalił Benjamin Pavard.

środa:

grupa C
Barcelona - Bayern Monachium 0:3
Bramki: Mane (10), Choupo-Moting (31), Pavard (90+4)

Inter Mediolan - Viktoria Pilzno 4:0

grupa A
Ajax Amsterdam - Liverpool 0:3
Napoli - Rangers FC 3:0

grupa B
FC Brugge - FC Porto 0:4
Atletico Madryt - Bayer Leverkusen 2:2

grupa D
Tottenham Hotspur - Sporting Lizbona 1:1
Eintracht Frankfurt - Olympique Marsylia 2:1

wtorek:

grupa E
FC Salzburg - Chelsea Londyn 1:2
Dinamo Zagrzeb - AC Milan 0:4

grupa FRB Lipsk - Real Madryt 3:2
Celtic Glasgow - Szachtar Donieck 1:1

grupa G
Sevilla - FC Kopenhaga 3:0
Borussia Dortmund - Manchester City 0:0

grupa H
Benfica Lizbona - Juventus Turyn 4:3
Paris Saint-Germain - Maccabi Hajfa 7:2

DRUŻYNY PEWNE AWANSU: Napoli, Liverpool, FC Brugge, FC Porto, Bayern, Inter Mediolan, Chelsea, Real Madryt, Manchester City, Borussia Dortmund, PSG, Benfica Lizbona.

Autor: dasz / Źródło: eurosport.pl