Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Famalicao - FC Porto: bramkarz Agustin Marchesin popełnił fatalny błąd

Emil Riisberg

04/06/2020, 14:58 GMT+2

Od falstartu piłkarze FC Porto wznowili rozgrywki w lidze portugalskiej. Do kosztownej porażki 1:2 z Famalicao przyczynił się bramkarz Smoków Agustin Marchesin, który popełnił koszmarny błąd przy pierwszej bramce.

Foto: Eurosport

Była 48. minuta starcia 25. kolejki, pierwszej po blisko trzymiesięcznej przerwie spowodowanej koronawirusem. Jeszcze przy wyniku 0:0 stojący obok swojej bramki golkiper Porto otrzymał piłkę od kolegi z zespołu i szybko chciał się jej pozbyć.
Zrobił to jednak tak niefortunnie, że zamiast do kolegi z linii obrony podał do napastnika rywali Fabio Martinsa, swoją drogą wychowanka Porto. Ten dopełnił formalności - kopnął lekko, ale Marchesin nie zdążył interweniować. W ten sposób beniaminek objął prowadzenie, a argentyński bramkarz Porto jeszcze długo rozpamiętywał całe zdarzenie.

Błąd na wagę utraty mistrzostwa?

Choć przyjezdni wyrównali kwadrans przed końcem za sprawą trafienia Jesusa Corony, to ostatnie słowo należało do rewelacji sezonu w Portugalii. W 78. minucie wynik na 2:1 ustalił Pote - tym razem bez pomocy bramkarza Smoków. Sensacja stała się faktem.
Porażka zespołu Sergio Conceicao może okazać się kluczowa w kontekście utraty nawet mistrzostwa kraju. Jeśli w czwartek Benfica wygra w Lizbonie z Tondelą, zostanie nowym liderem tabeli. Do końca sezonu zostanie dziewięć kolejek.

"Rażąca dekoncentracja"

Nic dziwnego, że po sensacyjnej porażce wicemistrzów kraju w portugalskich mediach najwięcej pisze się o błędzie argentyńskiego bramkarza. W skali od 1-10 dziennik "O Jogo" przyznał Marchesinowi notę 2. "Rażąca dekoncentracja skończyła się niedokładnym podaniem. Wcześniej zaliczył niezdarne wyjście z bramki, z którego wówczas Diogo Goncalves nie skorzystał" - czytamy w adnotacji.
Bramkarz zdobi też okładkę dziennika "Record", który informuje, że po zakończeniu spotkania Argentyńczyk wygłosił do kolegów z zespołu przepraszającą przemowę.
Autor: lukl/łup / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama