Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

Eskalacja napięcia w Barcelonie. Lionel Messi zlekceważył Edera Sarabię

Emil Riisberg

29/06/2020, 10:54 GMT+2

Wymyka się piłkarzom Barcelony trzeci tytuł mistrzowski z rzędu. Po stracie punktów w sobotę z Celtą Vigo w katalońskim klubie zawrzało.

Foto: Eurosport

Lockdown nie przysłużył się Katalończykom. W pięciu meczach po restarcie Barcelona już dwa razy zgubiła punkty, remisując 0:0 z Sevillą i 2:2 z Celtą Vigo. Z faworyta do mistrzostwa stała się pretendentem do niego. W tabeli Primera Division spadła na drugie miejsce za Real Madryt, który po wznowieniu sezonu wywalczył komplet punktów.
Królewscy wyprzedzili mistrzów Hiszpanii już dwie kolejki temu (zrównali się z nimi punktami, ale mają lepszy bilans bezpośrednich meczów). Wydarzenia 32. kolejki hiszpańskiej ekstraklasy tylko scementowały ten układ sił. Barcelona zremisowała na wyjeździe z Celtą Vigo 2:2, natomiast w niedzielę Real zrobił swoje, wygrywając skromnie z Espanyolem 1:0. I w tabeli prowadzi już z przewagą dwóch punktów.

Wyczuwało się napięcie

Pierwszy od 2017 roku tytuł powoli wędruje do Madrytu, tymczasem Barcelona pogrąża się w wewnętrznych konfliktach. Hiszpańskie dzienniki donoszą o eskalacji napięcia w klubie z Camp Nou.
Gorąco miało być już w trakcie sobotniego meczu na Estadio Balaidos. Realizator telewizji Movistar wychwycił, jak w przerwie na uzupełnienie płynów jakieś wskazówki Leo Messiemu starał się przekazać Eder Sarabia. Asystent trenera Quique Setiena podjął kilka prób, ale Messi nawet nie spojrzał w jego stronę.
"Messi ignoruje Sarabię" - nie ma wątpliwości "Marca" w tekście "Najgorsze dopiero przed Barceloną". "Tak samo zachowali się Ivan Rakitić i Luis Suarez. Mistrzostwo wymyka się Barcelonie, przez co na Balaidos wyczuwało się napięcie" - wtóruje "AS".
Przyszłość Setiena pierwszy z dzienników widzi w ciemnych barwach, jako że prezydent klubu Josep Maria Bartomeu raczej nie przeszedłby do porządku dziennego nad sezonem bez trofeum (Barcelonie zostaje jeszcze Liga Mistrzów). Mimo że Barca w sobotę dwa razy prowadziła, ostatecznie mecz z Celtą zakończył się kolejną stratą punktów przez zespół Setiena.
Po końcowym gwizdku - tym razem w szatni, już bez obecności kamer - miało dojść jeszcze do wewnętrznej awantury, co z pewnością nie poprawi i tak napiętej już w drużynie mistrzów Hiszpanii atmosfery.
Mecze 32. kolejki:
Sevilla – Real Valladolid 1:1
Athletic Bilbao – Mallorca 3:1
Celta Vigo – Barcelona 2:2
Osasuna – Leganes 2:1
Atletico Madryt – Alaves 2:1
NiedzielaLevante – Betis 4:2
Villarreal – Valencia 2:0
Granada – Eibar 1:2
Espanyol – Real Madryt 0:1
PoniedziałekGetafe – Real Sociedad
Autor: łup/twis / Źródło: eurosport.pl, Marca, AS
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama