Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

Eliminacje Euro U-21: Rosja - Polska, wynik, składy

Emil Riisberg

11/10/2019, 16:50 GMT+2

Trzecie zwycięstwo reprezentacji Polski do lat 21 było na wyciągnięcie ręki. Do 90. minuty młodzi Polacy prowadzili z Rosją w wyjazdowym meczu eliminacji mistrzostw Europy 2:1, ale za chwilę nieuwagi zapłacili straconym golem.

Foto: Eurosport

Mecz z Rosją miał być dla piłkarzy Czesława Michniewicza pierwszym poważnym sprawdzianem w eliminacjach do turnieju, który w 2021 roku zostanie rozegrany na boiskach Słowenii i Węgier. Wcześniej Polacy wygrali na wyjeździe z Łotwą 1:0 oraz rozbili w Białymstoku Estonię 4:0.
Do meczu w Jekaterynburgu przystępowali z pozycji lidera grupy. Rosjanie zajmowali drugie miejsce w grupie. Na inaugurację eliminacji pokonali Serbię 1:0, lecz kilka dni później tylko zremisowali z Bułgarią 0:0.

Najpierw gol samobójczy Rosjan

Mecz lepiej rozpoczęli Rosjanie, ale to młodzi Biało-Czerwoni byli konkretniejsi i już w 10. minucie zdołali przeprowadzić pierwszą bramkową akcję. Z prawej strony piłkę w pole karne dośrodkował Robert Gumny. Akcję miał finalizować Patryk Klimala, jednak wyręczył go obrońca i wpakował piłkę do własnej bramki.
Po niefortunnym golu Rosjanie szybko się otrząsnęli. Z każdą kolejną minutą ich przewaga rosła. W pewnym momencie Biało-Czerwoni znacząco im w tym pomogli. Kamil Grabara wyszedł z bramki niemal za linię pola karnego, gdzie zderzył się jednym z obrońców. Wtedy piłka trafiła wprost pod nogi Daniiła Utkina, a ten wpakował ją do pustej bramki.

Klimala do szatni

Gdy wydawało się, że pierwsza połowa zakończy się bramkowym remisem, gola do szatni strzelił Klimala.
Polacy przejęli piłkę przed własnym polem karnym, po czym wyszli z błyskawiczną kontrą. Fantastycznym prostopadłym podaniem do rozpędzonego Klimali popisał się Mateusz Bogusz. Piłkarz Jagiellonii nie zastanawiał się długo i pewnym strzałem pokonał bramkarza gospodarzy.

Trzy punkty uciekły

Druga połowa rozpoczęła się od mocnego uderzenia gospodarzy, którzy już w pierwszych minutach zmarnowali kilka dogodnych sytuacji do wyrównania. Widać było, że Polacy nastawili się na grę z kontry, że bardziej byli zainteresowania obroną korzystnego rezultatu.
Niewiele brakowało, by po jednej z nich do siatki trafił wprowadzony za Klimalę Paweł Tomczyk. Wtedy jak spod ziemi wyrósł obrońca rywali, blokując strzał napastnika Lecha na pustą bramkę. Sprytnie z rzutu wolnego próbował również uderzyć Bogusz, jednak Aleksandr Maksimenko nie dał się pokonać.
W ostatnim kwadransie Rosjanie robili, co mogli, by wyrównać. Pod bramką Grabary co rusz było gorąco. W końcu, w ostatniej minucie spotkania, dopięli swego. Z lewej strony piłkę w pole karne wrzucił Maksim Głuszenkow wprost na głowę nabiegającego Magomeda Sulejmanowa. Tym razem Grabara był bez szans i mecz zakończył się remisem 2:2.
Pomimo remisu Polacy utrzymali prowadzenie w grupie 5.


Rosja – Polska 2:2 (1:2)bramki: Utkin 25, Sulejmanov 90 – Diveev 10-samobójcza, Klimala 45
Rosja: Maksimenko – Evgenyev, Diveev, Krugovoy – Rasskazov, Oblyakov, Utkin (60. Glushenkov), Umyarov (86. Grulev) – Chalov, Lomovitskiy (76. Lisoviy), Suleymanov
Polska: Kamil Grabara - Robert Gumny, Sebastian Walukiewicz, Jan Sobociński, Kamil Pestka - Kamil Jóźwiak, Karol Fila, Patryk Dziczek, Mateusz Bogusz (86. Jakub Moder), Przemysław Płacheta (75. Bartosz Bida) - Patryk Klimala (67. Paweł Tomczyk).
Autor: Skrz/twis / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama