Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Ekstraklasa. Arka Gdynia - Wisła Kraków 4:1

Emil Riisberg

26/11/2018, 19:19 GMT+1

W spotkaniu kończącym 16. kolejkę ekstraklasy Arka Gdynia pewnie pokonała u siebie Wisłę Kraków 4:1 i jest coraz bliżej czołowej ósemki. Dwa gole dla triumfatorów strzelił Luka Zarandia, a swoją siódmą bramkę w sezonie zdobył Maciej Jankowski.

Foto: Eurosport

W ostatniej kolejce gospodarze pewnie wygrali na wyjeździe z Miedzią Legnica, natomiast Biała Gwiazda, również na obcym terenie, pokonała zajmujące ostatnie miejsce w tabeli Zagłębie Sosnowiec.

Ruszyła Wisła

Poniedziałkowy mecz mógł się podobać zwłaszcza w pierwszej połowie, w której obie drużyny nie kalkulowały, postawiły na ofensywę i stworzyły po kilka okazji do zdobycia bramki.
Przyjezdni powinni prowadzić po sześciu minutach. Najpierw po świetnym strzale z dystansu Jesusa Imaza piłka odbiła się od słupka, a po chwili Tibor Halilović huknął metr nad poprzeczką. Odpowiedział Maciej Jankowski, którego strzał obronił Mateusz Lis.

Arka nie pękła

Gospodarze wyszli na prowadzenie w 15. minucie za sprawą trafienia Nabila Aankoura. Marokańczyk oddał mocny strzał po ziemi, a Lis nieco spóźnił się z interwencją i piłka wpadła do bramki tuż przy słupku. To drugi gol 25-letniego pomocnika w obecnym sezonie.
Goście szybko zdołali wyrównać. Matej Palcić popisał się idealną wrzutką w pole karne, a Zdenek Ondrasek wyskoczył do futbolówki i skutecznie uderzył głową.
Przez chwilę wydawało się, że stracony gol podłamał piłkarzy Arki, coraz groźniejsi byli zawodnicy Macieja Stolarczyka. Jednak wystarczyła jedna szybka kontra, by kibice w Gdyni ponownie cieszyli się z gola. W 27. minucie Adam Marciniak mocno podał po ziemi w szesnastkę, a Luka Zarandia na raty pokonał bramkarza Wisły, strzelając z kilku metrów.

Niewykorzystane okazje się mszczą

Po przerwie goście ruszyli do ataku i stworzyli jedną stuprocentową sytuację. Rafał Boguski powinien strzelić drugiego gola dla Białej Gwiazdy, ale fatalnie spudłował mając przed sobą tylko bramkarza.
Tymczasem gospodarze cierpliwie czekali na swoją szansę. Doczekali się w 75. minucie. Pierwszy strzał Macieja Jankowskiego obronił Lis, ale napastnik Arki wygrał pojedynek z Marcinem Wasilewskim i głową wpakował piłkę do bramki.
Jakby tego było mało tuż przed upływem regulaminowego czasu gry Zarandia strzelił swojego drugiego gola. Tym razem Gruzin pokonał Lisa pewnym uderzeniem w środek bramki.
Trzy punkty zainkasowane przez zespół z Trójmiasta oznaczają, że Arka traci tylko "oczko" do zajmującego 8. miejsce w tabeli Lecha Poznań. Natomiast Wisła mimo porażki utrzymała się na 6. pozycji.
Arka Gdynia - Wisła Kraków 4:1 (2:1)
Bramki: 1:0 Nabil Aankour (15), 1:1 Zdenek Ondrasek (20-głową), 2:1 Luka Zarandia (28), 3:1 Maciej Jankowski (75-głową), 4:1 Zarandia (89)
Autor: PO/dasz / Źródło: Eurosport
dołącz do Ponad 3 miliony użytkowników w aplikacji
Bądź na bieżąco z najnowszymi newsami, wynikami i sportem na żywo
Pobierz
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama