Eintracht Frankfurt - Bayern Monachium: wynik meczu i relacja - Bundesliga

Trwające lato w Bayernie jest szalone. Po długiej sadze transferowej z klubu odszedł ostatecznie Lewandowski, który przez osiem ostatnich lat był bezapelacyjnie największą gwiazdą i najskuteczniejszym strzelcem drużyny. W jego miejsce Bawarczycy ściągnęli Sadio Mane, piłkarza z pewnością genialnego, ale o nieco innej charakterystyce. Nie jest to klasyczny środkowy napastnik.

Wobec straty supersnajpera trener Julian Nagelsmann, a za nim również piłkarze mistrzów Niemiec, powtarzali kilkukrotnie, że teraz gra Bayernu się zmieni, że z przodu będzie więcej ruchu, a odpowiedzialność za strzelanie goli rozłoży się na większą liczbę graczy. Na razie wychodzi im to znakomicie.

Pierwszy oficjalny sprawdzian wypadł imponująco - monachijczycy wygrali 5:3 z RB Lipsk w meczu o Superpuchar Niemiec. Jak na ofensywę, z której wyrwano najważniejszy ząb, wynik był znakomity.

Potwierdzenie miało przyjść w piątek, na start sezonu Bundesligi, w której Bayern będzie walczył o 11. kolejny tytuł. Wyzwanie było spore, bo chodziło o wyjazdowe starcie z Eintrachtem, który w trzech ostatnich meczach potrafił monachijczyków ograć dwukrotnie.

Ta statystyka błyskawicznie przestała mieć znaczenie. Bayern od samego początku był tak rozpędzony, że gospodarzom mogło zakręcić się w głowie. Między 5. a 43. minutą spotkania na listę strzelców wpisali się Joshua Kimmich, Benjamin Pavard, Sadio Mane, Jamal Musiala i Serge Gnabry. Wciąż trwała pierwsza połowa, a mecz był rozstrzygnięty. I co dla Nagelsmanna najważniejsze, gole strzelało pięciu różnych graczy.

W drugiej połowie Bawarczycy zdjęli nogę z gazu. Nie szukali za wszelką cenę kolejnych bramek. Jedną natomiast stracili, bo katastrofalny błąd przed własnym polem karnym popełnił Manuel Neuer. Podarował tym samym trafienie Randalowi Kolo Muaniemu.

Wynik na 6:1 ustalił Musiala.

Wynik meczu 1. kolejki Bundesligi 2022/2023:
Eintracht Frankfurt - Bayern Monachium 1:6 (0:5)
Bramki: Kolo Muani (64') - Kimmich (5'), Pavard (11'), Mane (29'), Musiala (35', 83'), Gnabry (43').

Autor: pqv/łup / Źródło: eurosport.pl