Dyrektor Interu Beppe Marotta o odejściu Romelu Lukaku do Chelsea – Serie A

Lukaku spędził na Półwyspie Apenińskim dwa sezony po głośnym transferze z Manchesteru United w 2019 roku. W poprzedniej kampanii ligowej pomógł Interowi w wywalczeniu pierwszego od 11 lat mistrzostwa Włoch, strzelając 24 gole w Serie A.

Klub z Mediolanu mimo sukcesu sportowego popadł w poważny kryzys finansowy. Latem był zmuszony do sprzedaży przynajmniej jednego z kluczowych zawodników, by spłacić część długów i mieć fundusze na dalsze funkcjonowanie. Wybór padł na Achrafa Hakimiego, który odszedł do Paris Saint-Germain za ponad 60 mln euro. Zapowiadano, że kolejne rozstania nie będą konieczne, lecz Lukaku sam zakomunikował Interowi chęć odejścia po usłyszeniu propozycji Chelsea.

- Lukaku odszedł, by podwoić zarobki. We Włoszech nie ma takich pieniędzy. W 2000 roku Serie A miała największe obroty, ale w ciągu 20 lat staliśmy się peryferiami - stwierdził otwarcie Marotta w rozmowie z "Corriere Della Sera".

Według medialnych doniesień Belg w Londynie otrzymał najwyższą pensję w zespole i inkasuje około 450 tys. funtów tygodniowo. Dla porównania w Mediolanie jego tygodniówka wynosiła 142 tys. funtów.

Inter na sprzedaży swojego najlepszego napastnika zainkasował od Chelsea 97,5 mln funtów, ale niewiele z tej kwoty wydał na wzmocnienia.

- Nie możemy sobie pozwolić na duże inwestycje. Dziś nie byłoby nas stać na kupno zawodnika za 75 mln - przyznał Marotta, nawiązując do pieniędzy zapłaconych za belgijskiego snajpera Manchesterowi United przed dwoma laty.

- Lukaku został sprzedany za 115 mln euro, a Dżeko pozyskaliśmy za darmo. Na boisku nie widać dużej różnicy - powiedział dyrektor Interu, wyjaśniając strategię klubu w ostatnim oknie transferowym.

Autor: jac/PO / Źródło: eurosport.pl, corriere.it, dailymail.co.uk