Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

Diego Maradona ma nadal trenować Gimnasia La Plata

Emil Riisberg

21/11/2019, 21:01 GMT+1

We wtorek słynny Diego Maradona zrezygnował z trenowania argentyńskiego zespołu Gimnasia La Plata. Zaledwie po dwóch dniach... zmienił jednak zdanie. "Maradona powiedział 'tak' i nadal będzie trenerem Gimnasii. Nie dojdzie do wyborów, a w niedzielę poprowadzi zespół przeciwko Arsenalowi" - triumfalnie ogłosił klub z La Platy na Twitterze.

Foto: Eurosport

Jeden z najsłynniejszych piłkarzy w historii trenuje Gimnasię od 5 września. Prowadzona przez niego drużyna w ośmiu spotkaniach ligowych osiągnęła trzy zwycięstwa i pięć porażek. Awansowała jednak o dwie lokaty z ostatniego, 24. miejsca w lidze.
picture

Foto: Eurosport

Protesty kibiców

We wtorek Maradona niespodziewanie ogłosił, że rezygnuje ze stanowiska. Czuł się związany z dotychczasowym szefem klubu Gabrielem Pellegrino, a ten powiedział mu, że nie będzie startował w sobotnich wyborach na prezesa. Prawdopodobnie wiedział, że nie ma w nich szans, ponieważ jego rywale w międzyczasie zdołali zebrać większość wśród delegatów.

Odejście Maradony wywołało konsternację w klubie z La Platy. Przeciwko zaistniałej sytuacji mocno protestowali kibice, którzy wyszli na ulice, a przed klubem skandowali, że nie chcą prezesa ani wyborów, a chcą swojego idola w roli trenera. Przeciwni odejściu swojego szefa byli także piłkarze i sztab szkoleniowy Gimnasii, którzy na ostatnim treningu zapewnili go o swoim przywiązaniu.

Dogadali się

Włodarze klubowi nie pozostali obojętni wobec nacisków ze wszystkich stron. Jak podają argentyńskie media, przy jednym stole zasiedli Pellegrino oraz grupa działaczy, którzy mieli przejąć władzę podczas sobotnich wyborów. Podpisali umowę, na mocy której prezydentem klubu zostanie Mariano Cowen. Jest on człowiekiem Pellegrino, który z kolei będzie w klubie sekretarzem generalnym. Dwaj członkowie opozycji zostaną wiceprezesami. Wszystko po to, by zatrzymać w klubie "Boskiego Diego". A on łaskawie dał się już przekonać do powrotu.
"Maradona powiedział 'tak' i nadal będzie trenerem Gimnasii. Nie dojdzie do wyborów, a w niedzielę poprowadzi zespół przeciwko Arsenalowi" - zdradził klub z La Platy na Twitterze.


"Diego nas połączył. To jest to, czego ludzie chcą, aby były wybory, a klub nie był podzielony" - ogłosił z kolei Pellegrino po zakulisowym spotkaniu.

W sobotę Maradona ma zatem ponownie zasiąść na ławce trenerskiej Gimnasii podczas ważnego meczu z ekipą Arsenalu Sarandi. Gimnasia pilnie potrzebuje punktów, by utrzymać się w argentyńskiej ekstraklasie. Kibice liczą, że z "Boskim Diego" wszystko jest możliwe.
Autor: dasz\kwoj / Źródło: eurosport.pl, clarin.com
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama