Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

Dawid Kownacki zostanie tatą. "Cieszynka" po golu w meczu ze SPAL

Emil Riisberg

05/12/2018, 10:14 GMT+1

Wtorkowy wieczór Dawid Kownacki zapamięta na długo. Napastnik Sampdorii w końcu zagrał w pierwszym składzie i odwdzięczył się trenerowi za zaufanie. W 1/16 finału Pucharu Włoch ze SPAL-em były napastnik Lecha Poznań strzelił decydującego gola na 2:1. "To była premia za wytrwałość" - napisał portal Sampnews24.com.

Foto: Eurosport

Kownacki zagrał w Sampdorii po raz pierwszy od 11 listopada. Zazwyczaj jest tylko rezerwowym, który rzadko podnosi się z ławki. We wtorek dostał szansę od początku i ją wykorzystał. Miał kilka okazji, do siatki rywali trafił w 83. minucie strzałem głową. 21-letni napastnik zaprezentował wymowną cieszynkę, chowając piłkę pod koszulkę, informując w ten sposób, że zostanie ojcem.
- Yeeess. Podwójna radość - tak podpisał zdjęcie, które zamieścił na Twitterze.

"Potrzebował odzyskać entuzjazm"

Dzięki jego bramce Sampdoria zagra z Milanem w 1/8 finału Pucharu Włoch.
Serwis Sampnews24.com ocenił występ napastnika na 6,5 (w skali od 1 do 10). To najlepsza, obok Gregoire Defrela i Ricardo Saponary, nota w zespole.
- Był aktywny. Widać, że szukał okazji do zdobycia bramki. Gol był premią za jego wytrwałość - napisano przy nazwisku Polaka. Największy dziennik sportowy we Włoszech "La Gazzetta dello Sport" również ocenił jego grę na 6,5 w dziesięciostopniowej skali.
- Kownacki potrzebował odzyskać entuzjazm - to z kolei słowa trenera Marco Giampaolo.
W pierwszym składzie Sampdorii wystąpił również Bartosz Bereszyński, którego oceniono na solidną szóstkę. Obrońca został zmieniony w 70. minucie. W końcówce na murawie pojawił się Karol Linetty, ale grał zbyt krótko, żeby go ocenić.
W barwach SPAL zobaczyliśmy natomiast Thiago Cionka. Nie był to udany występ - przy golu obrońca nie upilnował Kownackiego.
Autor: Kaszaj / Źródło: Eurosport
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama