Boniek o pożegnaniu Michniewicza. Dostało się piłkarzom
Czesław Michniewicz traci stanowisko
Video: tvn24 Czesław Michniewicz traci stanowisko22.12.2022 | Reporter TVN24 Paweł Łukasik na temat odejścia Czesława Michniewicza z posady selekcjonera reprezentacji Polski.zobacz więcej wideo »Kwiatkowski o premiach dla kadry i wpływie na koniec pracy...
Video: tvn24 Kwiatkowski o premiach dla kadry i wpływie na koniec pracy...Kwiatkowski o premiach dla kadry i wpływie na koniec pracy Michniewiczazobacz więcej wideo »Kwiatkowski o nowym selekcjonerze kadry
Video: tvn24 Kwiatkowski o nowym selekcjonerze kadryKwiatkowski o nowym selekcjonerze kadryzobacz więcej wideo »Kwiatkowski o spotkaniu Michniewicza z zarządem PZPN i decyzji...
Video: tvn24 Kwiatkowski o spotkaniu Michniewicza z zarządem PZPN i...Kwiatkowski o spotkaniu Michniewicza z zarządem PZPN i decyzji o nieprzedłużeniu współpracy zobacz więcej wideo »PZPN podjął decyzję w sprawie Czesława Michniewicza
PZPN podjął decyzję w sprawie Czesława Michniewicza22.12.2022 | Z dniem 31 grudnia Czesław Michniewicz przestanie pełnić funkcję selekcjonera reprezentacji Polski.zobacz więcej wideo »
W swoim stylu, bezkompromisowo - tak Zbigniew Boniek podsumował rozstanie Czesława Michniewicza z reprezentacją Polski. Stwierdził, że zrezygnowanie z selekcjonera było najłatwiejszym z wyborów, a przy okazji dosyć bezpośrednio uderzył też w zawodników kadry.
Pierwszemu od 36 lat awansowi do fazy pucharowej mistrzostw świata miał nie towarzyszyć tak wielki, pozasportowy niesmak. Choć Michniewicz plan wykonał i z grupy podczas mistrzostw świata w Katarze wyszedł, PZPN nie zdecydował się przedłużyć z nim upływającej wraz z końcem roku umowy.
Afera premiowa gwoździem do trumny
Początkowo, jeszcze w trakcie samego turnieju, największym problemem była gra drużyny za kadencji 52-latka. Ta, choć w dosyć dramatycznych okolicznościach dała wyjście z grupy, pozostawiała bardzo wiele do życzenia i pod koniec mistrzostw była kwestionowana przez liderów kadry.
Już po odpadnięciu Biało-Czerwonych wypłynęła jednak afera premiowa, dotycząca rządowych wynagrodzeń rzędu 30-50 mln złotych, która kompletnie pogrążyła selekcjonera. Ten na stanowisku formalnie pozostanie do końca grudnia, a PZPN już próbuje znaleźć jego następcę.
Ogromne zamieszanie powstałe wokół całej kadry, dotyczące nie tylko trenera czy piłkarzy, ale też właściwie całego sztabu, łącznie z przedstawicielami związku, nie mogło pozostać nietknięte w przestrzeni internetowej przez Bońka.
Były prezes do całej sytuacji odniósł się bez ogródek na Twitterze, w pewnym stopniu uderzając zarówno w Michniewicza, jak i zawodników.
"Trener zawsze płaci za wszystkich, bo to najsłabsze i najłatwiejsze ogniwo do wymiany. Tak jest wszędzie. Tak kręci się futbol na całym świecie. Smutne, ale prawdziwe. Nie popisali się także panowie piłkarze. Uważam, ze zabrakło im jaj i odwagi. Kto następny?" - napisał.