Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Cristiano Ronaldo wrócił do Włoch. A miał być w izolacji w Lizbonie - koronawirus

Emil Riisberg

14/10/2020, 17:16 GMT+2

Cristiano Ronaldo postanowił wrócić do Italii, mimo że okres kwarantanny powinien spędzić w izolacji w Lizbonie, gdzie wcześniej przebywał z reprezentacją Portugalii. Gwiazdor Juventusu we wtorek miał pozytywny test na koronawirusa i nie wystąpi w środowym meczu ze Szwecją w Lidze Narodów. - Wylądował na lotnisku w Caselle po południu - poinformowała w środę "Corriere della Sera".

Foto: Eurosport

35-letni Ronaldo czuje się dobrze i nie ma żadnych objawów choroby. Postanowił wrócić do domu w Turynie, gdzie na co dzień występuje w Juventusie. Włoskie media podają, że kapitan reprezentacji Portugalii został odwieziony na lotnisko w Lizbonie, a tam wsiadł w prywatny samolot. We Włoszech ma kontynuować kwarantannę.

"Spędzić kwarantannę w domu"

"Cristiano Ronaldo wrócił do Turynu. Gwiazdor Juve, który miał pozytywny wynik testu na obecność koronawirusa podczas zgrupowania reprezentacji Portugalii, opuścił ośrodek Cidade do Futebol w Lizbonie. Wrócił do Włoch prywatnym lotem, następnie wsiadł do karetki pogotowia. Kwarantannę spędzi w swoim domu. Wylądował na lotnisku w Caselle po południu." - czytamy w "Corriere della Sera".
Z kolei "La Gazetta Dello Sport" pokazała filmy z przylotu Ronaldo na włoskie lotnisko w miejscowości Caselle Torinese, położonej 6 km od Turynu.

Zdąży na spotkanie z Messim?

Media zastanawiają się, w jaki sposób Ronaldo mógł zarazić się koronawirusem, skoro przebywał wyłącznie z reprezentacją, w której - oprócz niego - nie stwierdzono przypadku koronawirusa.
- Od poniedziałku przebywamy w całkowitej izolacji. Z nikim z zewnątrz nie mieliśmy kontaktu. Nie wiem, jak to możliwe, że Cristiano jest chory. Przestrzegaliśmy wszystkich zasad bezpieczeństwa i zaleceń sanepidu - zapewnił selekcjoner portugalskiej reprezentacji Fernando Santos.

Teraz rozpoczęła się dla Ronaldo walka z czasem. Za dwa tygodnie w Lidze Mistrzów ma dojść do spotkania Juventusu z Barceloną. Większość kibiców nie może się doczekać konfrontacji Portugalczyka z Lionelem Messim. UEFA wymaga, żeby wszyscy piłkarze na siedem dni przed danym meczem robili testy na obecność koronawirusa. We Włoszech okres kwarantanny u osób, które uległy zakażeniu SARS-CoV-2, ale nie chorują, został ostatnio skrócony z 14 do 10 dni.
Autor: dasz/po / Źródło: corriere.it, gazzetta.it, PAP, eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama