Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

Cristiano Ronaldo dobił Diego Simeone, wykonując prowokujący gest

Emil Riisberg

13/03/2019, 06:52 GMT+1

Cristiano Ronaldo jest pamiętliwy. Po trzecim golu, wyrzucającym Atletico z Ligi Mistrzów, nawiązał do reakcji trenera madrytczyków z pierwszego meczu. Wtedy Diego Simeone szalał z radości i ostentacyjnie chwytał się za krocze.

Foto: Eurosport

W pierwszym spotkaniu 1/8 finału Ligi Mistrzów Juventus przegrał w Madrycie 0:2 i sporo mówiło się o zachowaniu Simeone.
- To nie był ładny gest, przyznaję, ale czułem, że musiałem to zrobić. Zresztą robiłem podobnie, gdy byłem piłkarzem Lazio. Mogę tylko przeprosić, jeśli ktoś poczuł się urażony. Chciałem tylko pokazać, że mamy "cojones" i nie pękamy – tłumaczył się trener Atletico.
UEFA ukarała Argentyńczyka finansowo. We wtorek w niemal identyczny sposób odpowiedział mu Ronaldo, który wziął sprawy w swoje ręce, strzelił hat-tricka i zapewnił turyńczykom awans (3:0).

Trzy gole na wagę "cojones"

Dwa gole strzelone głową i wykorzystany rzut karny były piątym hat-trickiem w spotkaniach przeciwko Atletico. Wcześniej gnębił Simeone i spółkę, gdy występował w barwach Realu Madryt. Teraz po raz pierwszy uczynił to w koszulce Juventusu.
Ronaldo, który jest najlepszym strzelcem w historii Ligi Mistrzów i ma na koncie 124 gole, postanowił zagrać na nosie szkoleniowcowi Rojiblancos po swojej trzeciej bramce we wtorkowym meczu. Portugalczyk wykonał kilka ruchów, imitując Simeone. Jakby chciał dać do zrozumienia, że on i jego koledzy również mają "cojones".
picture

Foto: Eurosport

"Nie będzie legendą"

Nie wszystkim spodobała się jednak odpowiedź Portugalczyka. Były zawodnik Atletico Alvaro Dominguez, który musiał przedwcześnie zakończyć karierę z powodu kontuzji, stwierdził w rozmowie z "Tuttosport", że właśnie "przez takie zachowanie Ronaldo nigdy nie będzie legendą".
- Dla przykładu Xavi, Iniesta czy Zidane nigdy nie tracili czasu na niepotrzebne prowokacje i po dziś są oklaskiwani na każdym stadionie – dodał Dominguez.
Taki krytyczny nie był Simeone. - Po prostu dał do zrozumienia, że mają charakter - stwierdził trener pokonanych.
Ronaldo do Juventusu trafił latem ubiegłego roku. Turyńczycy zapłacili za niego Realowi ponad 100 milionów euro.
Przed wtorkowym spotkaniem nie brakowało głosów, że na dobrą sprawę po raz pierwszy w obecnym sezonie CR7 będzie miał okazję udowodnić, że klub dokonał słusznego wyboru, stawiając na 34-latka. Ten chyba rozwiał wszelkie wątpliwości.
Wyniki rewanżowych meczów 1/8 finału LM (gwiazdka oznacza awans):

środa, 6 marca
Paris Saint-Germain - *Manchester United 1:2 (1:2); pierwszy mecz - 2:0
*FC Porto - AS Roma 3:1 (1:1,2:1); 1:2
wtorek, 5 marca
Borussia Dortmund - *Tottenham Hotspur 0:1 (0:0); 0:3
Real Madryt - *Ajax Amsterdam 1:4 (0:2); 2:1

wtorek, 12 marca
Manchester City* - Schalke 7:0 (3:2)
Juventus Turyn* - Atletico Madryt 3:0 (0:2)

środa, 13 marca
FC Barcelona - Olympique Lyon (0:0)
Bayern Monachium - Liverpool (0:0)
Autor: PO/twis / Źródło: eurosport.pl, "Tuttosport"
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama