Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Cracovia - Lech Poznań: wynik na żywo i relacja live - PKO Ekstraklasa

Emil Riisberg

03/04/2021, 20:11 GMT+2

Lech Poznań nie zdołał w sobotę zainkasować punktów i przybliżyć się do miejsca premiowanego występem w europejskich pucharach. W 23. kolejce przegrał na wyjeździe z Cracovią 1:2 (1:1). Dla Pasów było to pierwsze ligowe zwycięstwo u siebie od 7 listopada.

Foto: Eurosport

W pierwszej połowie zdecydowanie aktywniejszą stroną był Lech. Goście dłużej utrzymywali się przy piłce (54 proc.), oddając w stronę bramki rywali czterokrotnie więcej strzałów (8-2). Dwa z nich były celne, a jeden zapewnił prowadzenie.
W 28. minucie Jan Sykora przedarł się lewą stroną w pole karne Cracovii, a po jego podaniu Michał Skóraś strzałem wślizgiem trafił w słupek. Do odbitej piłki dopadł Mikael Ishak i pewnie pokonał Karola Niemczyckiego.

Na nic przewaga

Gdy wydawało się, że piłkarze Lecha zejdą do szatni ze skromnym prowadzeniem, Pasy odpowiedziały. Rivaldinho dograł piłkę w pole karne Kolejorza do Michala Siplaka, a ten, długo się nie zastanawiając, strzałem po ziemi z pierwszej piłki pokonał Mickeya van der Harta.
picture

Foto: Eurosport

Gol do szatni odmienił gospodarzy

Cracovia uwierzyła, że może ten mecz wygrać. Po przerwie zaczęła walczyć z dużo większym animuszem, zdecydowanie częściej zapędzając się pod pole karne rywali.
W 57. minucie kolejne szybkie wyjście z piłką Luisa Rochy zakończyło się golem na 2:1. Portugalski obrońca zagrał z lewego skrzydła do środka, a tam strzał zza pola karnego oddał Sergio Hanca. Odbita od Tymoteusza Puchacza piłka poszybowała w pole karne, a przytomnym strzałem głową popisał się Pelle van Amersfoort.
Chwilę później dziewiątego gola w ekstraklasie powinien mieć na swoim koncie Ishak. Szwedzki napastnik spudłował jednak po dośrodkowaniu Daniego Ramireza z zaledwie czterech metrów, nie trafiając czysto w piłkę.
Jednobramkowe prowadzenie gospodarze utrzymali do samego końca. Najwięcej nerwów kosztowała ich sytuacja z 90. minuty, gdy piłka trafiła w polu karnym w rękę Dawida Szymonowicza. Sędzia Damian Sylwestrzak uznał jednak, że było to zagranie przypadkowe.



Upragnione przełamanie

Dla Cracovii było to pierwsze zwycięstwo od dziewięciu meczów. Dzięki temu nad ostatnim w tabeli Podbeskidziem ma już pięć punktów przewagi.
Aż osiem do trzeciego Rakowa traci Lech. Okazji do odrobienia strat coraz mniej. Do końca sezonu pozostało już tylko siedem kolejek.
Cracovia - Lech Poznań 2:1 (1:1)Bramki: 0:1 Mikael Ishak (28), 1:1 Michal Siplak (45), 1:2 Pelle van Amersfoort (56-głową).
Cracovia: Karol Niemczycki - Cornel Rapa, Matej Rodin, Dawid Szymonowicz, Luis Rocha – Damir Sadkiovic (74. Florian Loshaj), Milan Dimun – Sergiu Hanca (86. Filip Piszczek), Pelle van Amersfoort, Michal Siplak (74. Sebastian Strózik) – Rivaldinho (46. Jakub Kosecki, 90+3 Ivan Marquez)
Lech Poznań: Mickey van der Hart – Jakub Kamiński, Bartosz Salamon, Antonio Milic, Tymoteusz Puchacz – Michał Skóraś, Filip Marchwiński (66. Nika Kwekweskiri), Jesper Karlstroem, Dani Ramirez (70. Filip Szymczak), Jan Sykora (82. Krystian Palacz) – Mikael Ishak.
Autor: br/twis / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama