Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Cracovia - FC DAC 1904 Dunajska Streda: kiedy mecz eliminacji Ligi Europy? Data spotkania

Emil Riisberg

18/06/2019, 16:59 GMT+2

Kapitalny ośrodek treningowy, piękna, choć kameralna arena, międzynarodowe towarzystwo, jeśli chodzi o piłkarzy - tym wszystkim legitymuje się FC DAC 1904 Dunajska Streda, rywal Cracovii w pierwszej rundzie eliminacji Ligi Europy. Zespół Michała Probierza faworytem tego dwumeczu z pewnością nie będzie.

Foto: Eurosport

Kibice są zgodni, że spośród wszystkich potencjalnych rywali Pasów w I rundzie eliminacji Ligi Europy słowacka drużyna jest najsilniejsza. Oprócz Dunajskiej Stredy Cracovia w swoim koszyku miała: albański Teuta Durres, bośniacki NK Siroki Brijeg, litewski Żalgiris Kowno oraz zwycięzcę rywalizacji z rundy wstępnej - SP La Fiorita (San Marino) lub UE Engordany (Andora).
Jednym z nielicznych plusów zarówno dla piłkarzy, jak i kibiców krakowskiego zespołu jest fakt, że na wyjazdowe starcie do Dunajskiej Stredy będą mieli mniej niż 400 km.
- Dobrze, że rywal jest z okolicy. Nasz wyjazd nie będzie daleki, na pewno usprawni to przygotowania do samego meczu. DAC 1904 to z pewnością wymagająca drużyna, ale jednocześnie zdecydowanie jest w naszym zasięgu - podkreślił Janusz Gol, cytowany przez oficjalną stronę Pasów.

Mają wizje i cele

Na konfrontację z rodakami cieszą się Słowacy występujący w Cracovii, czyli bramkarze Michal Pesković oraz Lukas Hrosso, obrońca Michal Siplak i pomocnik Milan Dimun.
- To zespół, który gra już długo w słowackiej ekstraklasie, ale największy postęp zrobił przez ostatnie dwa-trzy lata. W linii obrony występuje tam Tomas Huk, z którym grałem w Koszycach. To poukładany klub, któremu musimy stawić czoła i dobrze się przygotować - ocenił Dimun.
Organizacja, zaplecze - to coś, co wyróżnia Dunajską Stredę spośród innych słowackich klubów. - Nasz ośrodek szkoleniowy jest najnowszej i światowej klasy. To taka mniejsza wersja tego, czym dysponuje Red Bull w Salzburgu, gdzie pracowałem siedem lat temu. Z tego punktu widzenia nie boję się powiedzieć, że to Bundesliga. Klub posiada wszystkie niezbędne udogodnienia na najwyższym poziomie, bezpieczeństwo medyczne jest również świetne. Dysponujemy ogrzewanymi boiskami treningowymi, a także boiskiem ze sztuczną murawą. Właściciel klubu ma wizje i cele - powiedział w marcu w wywiadzie dla magazynu "Hattrick" niemiecki trener słowackiej drużyny Peter Hyballa.
Właścicielem jest Oszkar Vilagi, a klub jest starszy o dwa lata od Cracovii. Został założony w 1904 roku przez zamieszkujących te tereny Węgrów i nazywał się Dunaszerdahelyi Atletikai Club. Do poprzedniego sezonu, zakończonego wicemistrzostwem Słowacji, na krajowym podwórku Dunajska Streda nie wybiła się wyżej niż trzecie miejsce w lidze (dwukrotnie) oraz triumf w krajowym pucharze.

Walczyli z Bayernem, Listkiewicz pamięta

Występy w europejskich pucharach to zamierzchła historia. Jej początki przypadły na sezony 1987/88 i 88/89. Najpierw, w nieistniejącym już Pucharze Zdobywców Pucharów, Słowacy ograli cypryjski AEL Limassol, by w następnej rundzie odpaść ze Szwajcarami z Young Boys Berno. Rok później w Pucharze UEFA pokonali szwedzki Oesters IF, a wyeliminował ich dopiero słynny Bayern. Co ciekawe, spotkanie w Monachium sędziował Michał Listkiewicz.
Do Europy słowacki klub powrócił w sezonie 1993/94. Tym razem rywalizację zakończył od razu w pierwszej rundzie, odpadając z SV Salzburg. W poprzednim sezonie w eliminacjach Ligi Europy Słowacy zostawili w pokonanym polu gruzińskie Dinamo Tbilisi. Za mocne w następnej rundzie okazało się białoruskie Dynamo Mińsk.

W sezonie, który przyniósł wicemistrzostwo klubowi z południa Słowacji (63 punkty w 32 spotkaniach), znaleźć można było polskie akcenty. Lukas Cmelik i Karsten Ayong to zawodnicy, którzy występowali niegdyś w Piaście Gliwice. Jeden występ zaliczył także polski bramkarz, 19-letni Tomasz Kucz, który jednak wrócił już z wypożyczenia do Bayeru Leverkusen.
O gole starali się głównie Węgier Kristopher Vida (11 trafień w poprzednim sezonie) oraz Iworyjczyk Vakoun Issouf Bayo (10). Największym kreatorem gry można określić Węgra Zsolta Kalmara (10 goli, osiem asyst, licząc wszystkie rozgrywki). Wiatr na skrzydle robił ofensywnie usposobiony Panamczyk Erick Davis, autor siedmiu asyst. Solidność w bramce zapewnił Martin Jedlicka, który zanotował 12 meczów z czystym kontem.
Rywal Cracovii rozgrywa swoje mecze na MOL Arena. Stadion ten może pomieścić blisko 13 tysięcy widzów. "Nowy właściciel klubu zbudował wspaniałą i nowoczesną arenę, na której widzowie zawsze tworzą kapitalną atmosferę. Dzięki połączeniu z węgierskim koncernem MOL i bliskością granicy z Węgrami rodzą się tutaj nowe możliwości" - podkreślił trener Hyballa.
Pierwszy mecz odbędzie się 11 lipca w Krakowie, a rewanż tydzień później w Dunajskiej Stredzie.
Autor: lukl / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama