Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Club Brugge - PSG, Manchester City - RB Lipsk: wynik meczu i relacja - Liga Mistrzów

Emil Riisberg

15/09/2021, 20:54 GMT+2

Pierwsza kolejka fazy grupowej Ligi Mistrzów i pierwsze wielkie rozczarowanie PSG. Francuska ekipa naszpikowana gwiazdami tylko zremisowała 1:1 na wyjeździe z Clubem Brugge. Kapitalny mecz obejrzeli kibice w Manchesterze, gdzie City pokonali RB Lipsk 6:3.

Foto: Eurosport

Nowy sezon Ligi Mistrzów przyniósł duże emocje już podczas losowania grup. Do tej oznaczonej literą A trafiły bowiem dwie ekipy, które obok Bayernu Monachium są wymieniane w gronie największych faworytów rozgrywek - naszpikowane gwiazdami PSG i dysponujący nie gorszym składem finalista ostatniej edycji Manchester City.

Belgijskie męki PSG

Paryżanie mieli zadanie dość łatwe, tak się przynajmniej wydawało. Ofensywne trio w osobach Neymara, Kyliana Mbpappe i Leo Messiego miało urządzić sobie festiwal strzelecki na stadionie Club Brugge.
Zaczęło się zgodnie z planem, ale do siatki nie trafił żaden z wyżej wymienionych. Asystę zaliczył natomiast Mbappe, który idealnie zachował się na lewym skrzydle i dograł w pole karne do zamykającego akcję, niezwykle skutecznego w ostatnich tygodniach Andera Herrery. Było 1:0.
Jak się okazało, ten gol był momentem zwrotnym i mecz stał się dla PSG drogą przez mękę. Młoda i piekielnie ambitna belgijska ekipa poczynała sobie coraz odważniej i bez kompleksów szukała wyrównania. Znalazła je, kiedy po wyłożeniu Eduarda Sobola Keylora Navasa pokonał Hans Vanaken.
Za moment w odpowiedzi po ładnej akcji w poprzeczkę trafił Messi, ale gospodarzy to z uderzenia nie wybiło. To oni naciskali, to oni niepokoili Navasa i byli bardzo blisko objęcia prowadzenia.
Jakby paryżanie mieli mało problemów, to krótko po przerwie z urazem z boiska musiał zejść Mbappe.
Brugia była w środę kapitalna. Perfekcyjnie zorganizowana z tyłu i bardzo kreatywna z przodu. Kolejne minuty to właśnie tę ekipę przybliżały do zwycięskiego gola. Piłka do siatki jednak nie wpadała.
Skończyło się 1:1. PSG wraca do Francji rozczarowane.

Wymiana ciosów w Manchesterze

Szalony wieczór mają za sobą piłkarze i kibice City. Obywatele mecz z RB Lipsk ustawili sobie bardzo szybko - po dośrodkowaniu z rzutu rożnego głową trafił Nathan Ake, a za moment kuriozalnego samobója po dośrodkowaniu Kevina de Bruyne strzelił Nordi Mukiele.
Drużyna z Niemiec potrafiła opowiedzieć trafieniem Christophera Nkunku, ale szybko trzeciego gola - z rzutu karnego - strzelił Riyad Mahrez i w Manchesterze wrócił spokój.
Ten spokój długo nie potrwał, bo ledwo piłkarze wyszli z szatni, a drugi raz głową do siatki trafił Nkunku. Wymiana ciosów trwała więc w najlepsze i City nie zamierzało z niej rezygnować. Odpowiedź? Owszem, była. I to bardzo szybko. Piłkę na lewym skrzydle dostał Jack Grealish, który złamał akcję do środka i uderzył idealnie w stronę dalszego słupa. Było 4:2.
I to było mało. Nkunku rzucił Obywatelom naprawdę wielkie wyzwanie, bo to znowu on zdobył trzecią bramkę dla Lipska. Tyle że nie minęła minuta, a miejscowi odpowiedzieli - tym razem atomowym strzałem Joao Cancelo z dystansu. 5:3 - ten mecz był szalony.
Wynik szóstym golem dla miejscowych ustalił Gabriel Jesus.
Wyniki środowych meczów 1. kolejki Ligi Mistrzów:
Besiktas - Borussia Dortmund 1:2
Sherrif Tyraspol - Szachtar Donieck 2:0
Atletico Madryt - FC Porto 0:0
Inter - Real Madryt 0:1
Club Brugge - PSG 1:1
Liverpool - AC Milan 3:2
Manchester City - RB Lipsk 6:3
Sporting - Ajax 1:5
Autor: pqv/TG / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama