Clement Lenglet żartował z Robertem Lewandowskim po meczu Bayern - Barcelona

Kryzys Barcelony trwa już kilkanaście miesięcy. Wygraną w Monachium piłkarze prowadzeni od niedawna przez klubową legendę Xaviego Hernandeza mogli pokazać, że powoli wszystko zmierza we właściwym kierunku.

Tymczasem w środę na Allianz Arenie nie było ani wyniku, ani stylu. Katalończycy przegrali wyraźnie 0:3 i pierwszy raz od 21 lat pożegnali się z Ligą Mistrzów już po fazie grupowej. Co gorsza, udział w niej zakończyli z fatalnym bilansem bramkowym: 2-9.

- Jestem zły. Taka jest teraz nasza rzeczywistość i mnie to denerwuje - nie owijał w bawełnę po meczu Xavi.

Nie wszyscy w Barcelonie wydawali się być przejęci kolejną klęską. Podczas gdy większość piłkarzy w żółto-czerwonych strojach schodziła do szatni z pochylonymi głowami, kamery uchwyciły żartującego z Lewandowskim Lengleta.

"Obrazki te z pewnością wywołają poruszenie w Blaugranie" - napisał madrycki dziennik "Marca".

"Zdjęcie, które oburza wszystkich cules (fanów Barcelony)" - podkreślono na Twitterze nocnego hiszpańskiego programu "Chiringuito".

Internauci nie zostawili suchej nitki na francuskim obrońcy, który w meczu nie popisał się zwłaszcza przy pierwszym trafieniu dla Bawarczyków.

"Lenglet świetnie bawi się po tym, jak rozegrał zawstydzający mecz", "Ma szczęście, że nie jestem prezydentem Barcelony, ponieważ wtedy nie wsiadłby do samolotu z drużyną", "Zerwijcie z nim umowę i pozwólcie odejść za darmo" - to tylko niektóre komentarze.

Fani Dumy Katalonii nie mogli zrozumieć, dlaczego Lenglet - wiedząc, że kamery będą pokazywały zawodników po meczu - śmiał się przez kilka dobrych sekund.

"Rozumiem uśmiech Lewandowskiego. W końcu Lenglet był jednym z dwóch graczy, którzy tylko obserwowali, jak Mueller strzelił po dośrodkowaniu. Ale dlaczego Lenglet?" - skwitował jeden z nich.

Wyniki środowych meczów 6. kolejki Ligi Mistrzów:

grupa E
Bayern Monachium - FC Barcelona 3:0 (0:0)
Benfica Lizbona - Dynamo Kijów 2:0 (2:0)

grupa F
Manchester United - Young Boys Berno 1:1 (1:1)
Atalanta Bergamo - Villarreal (czwartek, 9 grudnia, godz. 19.00)

grupa G
VfL Wolfsburg - Lille OSC 1:3 (0:1)
FC Salzburg - Sevilla 1:0 (0:0)

grupa H
Zenit Sankt Petersburg - Chelsea Londyn 3:3 (2:1)
Juventus Turyn - Malmoe FF 1:0 (1:0)

Autor: lukl/TG / Źródło: eurosport.pl